– To jest przede wszystkim akcja wymierzona w dzieci. Jestem politykiem i jestem przyzwyczajony do takiego traktowania – w ten sposób skomentował w portalu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek (na zdj.) akcję billboardową Akcji Demokracji.
Fundacja Akcja Demokracja prowadzi ogólnopolską kampanię billboardową. – Bilbordy mają promować kampanię „Obywatelskie wotum nieufności dla ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka” – mówił w rozmowie z Polskim Radiem Lublin kierownik kampanii Akcji Demokracji Bogumił Kolmasiak.
Na billboardzie zaprezentowanym w środę w czasie inauguracji kampanii w Lublinie zamieszczony jest m.in. napis #CzarnekOUT i „Uczniowie i uczennice, nie damy się Czarnkowi” oraz wizerunek szefa MEiN.
CZYTAJ: W Lublinie pojawiły się billboardy przeciw ministrowi Przemysławowi Czarnkowi
Do tej akcji odniósł się we wtorek na łamach wPolityce.pl minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. – To jest przede wszystkim akcja wymierzona w dzieci. Jestem politykiem i jestem przyzwyczajony do takiego traktowania. Natomiast to, że używa się dzieci do ataków politycznych, hejtu, jeszcze w środku wakacji, to jest skandal, którego do tej pory w Polsce nie było. Warto się temu przeciwstawiać. Przekroczono wszelkie możliwe granice – powiedział portalowi.
Dodał, że „nikt się nie spodziewał, że można w środku wakacji uczniów i uczennice wykorzystywać na billboardach, w których hejtuje się przeciwników z drugiej strony sceny politycznej. Takich rzeczy w Polsce jeszcze nie było.”
Czarnek, zapytany o to, czy sprawą powinien zająć się Rzecznik Praw Dziecka, stwierdził, że „na pewno takie zgłoszenie tam powinno pójść, bo to jest kwestia obrony dzieci. Nie mówię o sobie, bo ja jestem do tego przyzwyczajony, tylko o obronie dzieci”.
Odniósł się też do pytania o to, czy należałoby podjąć kroki mające na celu ochronę dzieci przed tego typu akcjami politycznymi. Stwierdził, że jest to kwestia do uzgodnienia z Rzecznikiem Praw Dziecka.
Akcja Demokracja poinformowała w czasie inauguracji kampanii we wtorek, że na razie w Lublinie pojawiło się 9 billboardów, a w Polsce 29. Zapowiedziano kolejne.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum