– Możemy być pewni tego, że pewne obostrzenia się pojawią – w większości w województwach, które mają bardzo niski poziom zaszczepienia – powiedział w poniedziałek (23.08) rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz. Jak dodał, jednym z takich województw jest lubelskie.
Andrusiewicz podkreślił, że rząd liczy się z tym, że w szczycie czwartej fali pandemii dzienna liczba zakażeń sięgnie nawet 15-20 tysięcy.
– Tego, że pewne obostrzenia się pojawią, możemy być pewni; że pewien rygor zostanie zaostrzony, w większości w tych województwach, które mają bardzo niski poziom zaszczepienia – zapowiedział Andrusiewicz w Polsat News.
Zaznaczył, że jedynym województwem, w którym zaszczepionych jest poniżej 40 proc. osób, jest województwo podkarpackie. – Dalej są województwa lubelskie oraz opolskie, które weszło do pierwszej piątki województw z niskim wyszczepieniem. Trochę lepiej zaczyna sobie radzić woj. podlaskie, ale jest jeszcze woj. warmińsko-mazurskie i woj. świętokrzyskie – wymienił rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
– Nikt nie chce wprowadzać jesienią lockdownu. Jeżeli pojawią się jakieś ograniczenia, to będą one punktowe, dla małych rejonów – powiedziała z kolei prof. Magdalena Marczyńska po spotkaniu Rady Medycznej z rządem. Podkreśliła, że rozmawiano także o trzeciej dawce szczepionki przeciw COViD-19.
– Jeżeli będą jakiekolwiek ograniczenia, to będą one strefowe – uwzględniające liczbę zakażeń i procent wyszczepienia w danym powiecie. Reagowanie ma być na możliwie jak najmniejszym terenie. Zostanie to zrobione za pomocą znanych już społeczeństwu stref czerwonych, żółtych i zielonych. Progi mają uwzględniać także procent zaszczepionych osób na danym terenie. Liczby zakażeń kwalifikujące dany powiat do określonej strefy będą wyższe niż rok temu. To dlatego, że przykłady innych krajów pokazują obecnie mniejszy procent osób trafiających do szpitali spośród zakażonych – powiedziała prof. Marczyńska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, która doradza rządowi w ramach działalności Rady Medycznej.
– Rozmawialiśmy też dziś (23.08) z rządem m.in. na temat trzeciej dawki szczepionki. Mamy jako Rada wydać rekomendację w tej sprawie. Wyszczególnimy grupy, które takie szczepienie powinno objąć. Na pewno będą to osoby z niedoborami odporności. Prawdopodobnie damy też taką możliwość dla chętnych osób z personelu medycznego, jako grupy narażonej na kontakt z chorymi. Rząd po tej rekomendacji Rady ma szybko wydać przepisy w tej sprawie – podkreśliła prof. dr hab. n. med. Magdalena Marczyńska.
Wśród poruszanych podczas spotkania tematów był także problem nadal niewystarczającego wyszczepienia osób powyżej 90. roku życia. Zdaniem ekspertów może się wiązać z tym, że wielu najstarszych seniorów nie ma jak dotrzeć na szczepienie, a często także nie docierają do tych osób przekazy medialne. – Trzeba im maksymalnie ułatwić ten proces, a mówiąc wprost: dotrzeć do nich ze szczepionkami – podkreśliła ekspertka.
Jak poinformowała prof. Marczyńska, możliwość wprowadzenia obowiązku szczepień uznano na tym etapie dyskusji pomiędzy rządem i Radą za raczej zniechęcającą do akcji szczepień niż przynoszący wymierne efekty pozytywne.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com