W całym kraju trwają rolnicze protesty organizowane przez Agrounię. W województwie lubelskim blokady utworzono w Radzyniu Podlaskim na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 19 z drogą krajową nr 63 w kierunku Sławatycz oraz w Wólce Zastawskiej na drodze krajowej nr 76.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Protest rolników: blokada na trasie Łuków-Garwolin
ZOBACZ ZDJĘCIA: Protest rolników z AGROunii
Rolnicy domagają się rozmów z premierem Mateuszem Morawieckim na temat trudnej sytuacji w rolnictwie. Lista postulatów jest bardzo długa.
W Wólce Zastawskiej 20 ciągników blokuje drogę. W proteście uczestniczy kilkudziesięciu rolników: – Stanęliśmy tutaj, by pokazać w jak rozpaczliwej sytuacji są rolnicy. Sytuacja jest bardzo trudna, nie poprawia się. Walka z ASF-em leży, walka z ptasią grypą leży, gospodarstwa czekają na odszkodowania, nie ma pieniędzy na nie, gospodarstwa bankrutują. My potrzebujemy pomocy już.
– Możemy sprzedać mięso, ale za marne pieniądze – mówi producent mięsa. – Cena mleka trzyma się od dziesięciu lat, a środki do produkcji paszy, nawozy, podrożały o 50 procent. Nie ma z czego dokładać – dodają producenci mleka.
– W tym roku państwo zabrało ubezpieczenia, zabrało dofinansowanie do ubezpieczeń. W naszym rejonie przeszły gradobicia, ulewne deszcze, tornada zniszczyły wiele upraw. Rolnicy nie mogli się ubezpieczyć. Nie mamy żadnej pomocy. Oferują nam kredyty, ale co my możemy zrobić z tych kredytów? Dalej się zadłużać nie możemy. No i przede wszystkim jedna rzecz: nie mamy gdzie sprzedawać. Proszę pójść i znaleźć polskie mięso, polską wieprzowinę. Nie znajdziecie – mówi jeden z protestujących.
– Jestem kierowcą, uczęszczam trasą Stoczek Łukowski-Łuków. Krajowa 76 w tym momencie jest zablokowana. Są objazdy. Tym, co rano jadą do pracy, trochę to przeszkadza, bo muszą nadkładać drogi. Blokowanie drogi to nie jest aż takie dobre wyjście – mówi jeden z przejeżdżających.
– Każda droga jest miejscem publicznym. Nie można nikomu utrudniać przejazdu czy pracować, kiedy ktoś jedzie ciężarówką w daleką trasę – mówi jeden z mieszkańców.
– ASF jest problemem, który w naszym kraju trwa już od 7 lat. Przetoczył się przez nasze gospodarstwa i nic nie jest robione. ASF ciągle mamy w lasach, ciągle mamy problem. Nigdy nasz kraj nie będzie wolny jeżeli będziemy mieli to w lasach. Nie będziemy mogli sprzedawać za granicę naszych produktów wieprzowych. Każdego dnia z powodu ASF-u 250 gospodarstw rezygnuje z produkcji trzody chlewnej. Rząd nam nie pomaga, jedynie daje obostrzenia. Mamy przygotowanych 21 punktów, o których chcielibyśmy porozmawiać z premierem. Musimy porozmawiać. Jeśli chcemy mieć polską, zdrową żywność, to musi premier zacząć z nami rozmawiać, bo za chwilę będziemy mieli żywność wyłącznie z zagranicy – mówi jeden z rolników.
Poprosiliśmy o komentarz Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Zostaliśmy skierowani z pytaniami do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ministerstwo Rolnictwa w przesłanym do Radia Lublin oświadczeniu poinformowało, że resort podejmuje szereg działań mających na celu wspieranie rolników. Jak czytamy w oświadczeniu, szef resortu uruchomił realizację programu wsparcia gospodarstw utrzymujących świnie. Na realizację tego programu rząd przeznaczył 200 milionów złotych. Jest to pierwszy zintegrowany program wsparcia dla rolników i hodowców świń w związku z ASF. Resort informuje też, że odszkodowania w związku ze zwalczaniem ASF są wypłacane sukcesywnie. Ministerstwo przypomina też o rozwiązaniach zawartych w rządowym programie Polski Ład. Jednym z nich jest opracowywany obecnie specjalny program ubezpieczeniowy dla rolników. Będzie on wdrażany już w kolejnym sezonie. Wsparcie będzie udzielane nie tylko w zakresie klęsk żywiołowych, ale także w zakresie chorób takich jak ASF czy grypa ptaków.
W Wólce Zastawskiej wyznaczono objazdy przez Sięciaszkę i Jedlankę. W przypadku Radzynia Podlaskiego samochody jadące w kierunku Lublina powinny kierować się na Ulan Majorat. Jadąc od strony Wisznic, kierowcy powinni kierować się na Czemierniki i Lubartów.
Od strony Lublina w kierunku Międzyrzeca Podlaskiego, objazd wyznaczony jest przez Ulan Majorat i Radzyń Podlaski.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. Iwona Burdzanowska