Dziesięć tysięcy złotych znalazł mieszkaniec gminy Konstantynów. Pieniądze wróciły do właściciela. Do podobnego zdarzenia doszło we Włodawie – dzięki znalazcy mieszkaniec Warszawy odzyskał 200 złotych.
Plik banknotów w kwocie 10 tysięcy złotych 37-letni mężczyzna znalazł przed marketem w Białej Podlaskiej. Następnie powiadomił o tym policję. Po chwili 37-latek zauważył mężczyznę, który chodził po parkingu i czegoś szukał. Był to właściciel pieniędzy, który potwierdził, jaką sumę zgubił. W obecności policjantów 37-latek przekazał pieniądze mieszkańcowi gminy Janów Podlaski.
We Włodawie z kolei do dyżurnego komendy zgłosiła się kobieta, która znalazła na chodniku etui z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 200 złotych. W niespełna pół godziny od zdarzenia dyżurny odebrał telefon od ich właściciela. Policjant poinformował mieszkańca Warszawy, że zagubione przedmioty zostały przyniesione przez mieszkankę Włodawy.
Policjanci dziękują uczciwym znalazcom i jednocześnie przypominają, że nieoddanie znalezionej rzeczy jest przestępstwem określanym jako przywłaszczenie, za co grozi odpowiedzialność karna.
ZAlew / opr. WM
Fot. pixabay.com