Wojciech Andrusiewicz o atakach na punkty szczepień: To wytoczenie wojny nie tylko państwu polskiemu, ale i obywatelom

andrusiewicz 2021 08 03 103906

Podpalenie punktu szczepień i sanepidu w Zamościu, a wcześniej ataki „antyszczepionkowców” na personel w Gdyni, Grodzisku Mazowieckim i Aleksandrowie Kujawskim to noszące znamiona terroryzmu próby przejęcia przez małe grupy osób kontroli nad wydarzeniami na ulicach polskich miejscowości – mówił dziś (3.08) w Radiu Lublin rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

CZYTAJ: Minister Niedzielski o ataku w Zamościu: Doszło do aktu terroru wobec państwa [ZDJĘCIA i WIDEO]

CZYTAJ: Zamość: podpalenie punktu szczepień i sanepidu. Specjalna grupa policji szuka sprawcy, minister wyznaczył nagrodę [WIDEO i ZDJĘCIA]

– Trudno powiedzieć o przekraczaniu granic. To jest wytoczenie wojny nie tylko państwu polskiemu, ale i obywatelom. To rzeczywiście, jak mówił minister zdrowia, akt terroryzmu – podkreślił Wojciech Andrusiewicz. – Mała grupka ludzi próbuje zastraszyć większość społeczeństwa. Naszą odpowiedzią jako ministerstwa i jako państwa będzie egzekucja przepisów prawa oraz zdecydowane działania policji. Wszyscy pracownicy, którzy wykonują szczepienia w punktach szczepień, będą funkcjonariuszami publicznymi i będą podlegali szerszej ochronie. Ale też my, jako społeczeństwo, musimy postawić tamę temu zjawisku, począwszy od Internetu.

Cała rozmowa w materiale wideo:

CZYTAJ: Zamość: punkty szczepień ze wzmocnionym nadzorem. Policja pilnuje ich bezpieczeństwa 

Według ostatnich danych, w pełni zaczepionych jest ponad 17,5 pół miliona Polaków, a pierwszą dawkę szczepionek przyjęło 18 mln 300 tysięcy osób. Jednak tempo szczepień w ostatnich tygodniach znacznie osłabło, co w obliczu zbliżającej się czwartej fali pandemii może skutkować wprowadzaniem dodatkowych obostrzeń, w tym lockdownu – mówił wczoraj (2.08) w Zamościu minister zdrowia Adam Niedzielski.

JB / opr. WM

Fot. RL

Exit mobile version