Ze statystyk podawanych przez porty lotnicze wynika, ze z tygodnia na tydzień zwiększa się ruch lotniczy, nie omijając przy tym Polski. Odbudowa popytu na latanie potrwa jednak według ekspertów nawet kilka lat, zakładając, że osiągniemy w pewnym momencie pułap tak zwanej odporności populacyjnej na mnożące się odmiany COVID-19. Lotnisko imienia Chopina w Warszawie dopiero w lipcu, a więc z nastaniem wakacji odprawiło w ciągu miesiąca jeden milion pasażerów i powtórzyło ten wynik w sierpniu, nazywając to rekordem. 3 lata temu pasażerów było 2 razy tyle. Ruch mniejszy, ale problemy podróżnych bez zmian.
JB
Fot. pixabay.com