Aplikacja ułatwi nastolatkom życie z cukrzycą. Lubelscy naukowcy rozpoczynają badania

smartphone 2454611 1920 2021 09 07 185451

Lubelscy naukowcy podpisali umowę z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i tworzą aplikację dla nastolatków chorych na cukrzycę typu pierwszego. Ma ona ułatwić codzienne funkcjonowanie z chorobą. Będzie też intuicyjna i łatwa w obsłudze. Program – na podstawie danych dotyczących diety, stylu życia i aktywności fizycznej – wyliczy potrzebną dawkę insuliny dla pacjenta.

– To będzie symulator fizjologiczny osoby z cukrzycą typu pierwszego, który jednocześnie zarchiwizuje przebieg choroby – mówi dr inż. Marek Miłosz z Katedry Informatyki Politechniki Lubelskiej. – Wszystko to po to, by łatwiej przejść przez codzienną walkę z chorobą, która jest nieuleczalna, przewlekła i narzuca istotne ograniczenia w życiu codziennym, m.in. konieczność wykonywania systematycznych pomiarów, monitorowania stężenia glukozy, ustalenia dawek, podawania insuliny, przestrzegania diety. U młodzieży choroba ta stanowi niezwykle trudne zagadnienie medyczne, ale też społeczne i psychologiczne. Wymaga od chorych większej samodyscypliny i kontroli.

CZYTAJ: W Lublinie powstaje ucząca się aplikacja dla nastolatków chorych na cukrzycę

– Potrzebny jest pewien wstępny okres czasu, gdzie aplikacja będzie uczyć się pacjenta – mówi dr hab. inż. Dariusz Czerwiński, kierownik Katedry Informatyki, prorektor ds. ogólnych i rozwoju Politechniki Lubelskiej. – Osoba chora na cukrzycę typu pierwszego będzie musiała wprowadzać pomiar z glukometra stężenia cukru we krwi. Te pomiary aplikacja będzie zapamiętywać. Będzie również zapamiętywać sposób żywienia się pacjenta, także styl życia. Ten ostatni na takiej zasadzie, że jeżeli będą cyklicznie wykonywane ćwiczenia, będzie możliwość ustawienia tego, że one są regularne. Aplikacja po takim okresie nauki będzie w stanie zasugerować pacjentowi, ile dawek insuliny powinien przyjąć i w jakim czasie.

– Aplikacja pełni funkcję w dużej mierze edukacyjną, a jak doskonale wiadomo, dobra kontrola cukrzycy jest bardzo ważna po to, żeby uniknąć powikłań i żyć z chorobą całkiem normalnie – mówi dr Grzegorz Nowicki, pełniący w projekcie rolę kierownika ds. medycznych. – Są to wszelkiego rodzaju powikłania sercowo-naczyniowe, ale także późne powikłania związane z mikrokrążeniem naczyniowym. Jedynym sposobem ich uniknięcia jest prawidłowo wyedukowany pacjent, który kontroluje swój przebieg choroby.

– Moją rolą jest to, aby ten program oddawał sposób działania osoby z cukrzycą typu jeden – mówi dr inż. Tomasz Nowicki, który w projekcie jest odpowiedzialny za budowę symulatora. – Silnik obliczeniowy uwzględnia to, co jest najistotniejsze z punktu widzenia fizjologii osoby z cukrzycą typu jeden, czyli posiłki i działanie organów wewnętrznych, przetwarzanie posiłku na produkty prostsze, głównie na glukozę; sposób pochłaniania tej glukozy przez grupy organów wewnętrznych, czyli mięśnie, mózg; sposób działania wątroby, która tę glukozę magazynuje albo ją do krwioobiegu oddaje.

– Biorąc pod uwagę naukowe doniesienia aktywności wykonywanych przez ludzi, okazuje się, że człowiek, nawet myśląc. wykonuje pewną aktywność energetyczną – podkreśla Dariusz Czerwiński. – Myśmy też przewidywali możliwości, że następuje pewien wysiłek umysłowy, ale nie tylko. Tutaj bardziej istotne są codzienne czynności, czyli wysiłek fizyczny, a przede wszystkim styl żywienia, czyli co jemy, czy wychodzimy gdzieś na imprezę czy też wykazujemy dodatkowe aktywności fizyczne w postaci ćwiczeń. Ten bilans energetyczny w ciągu doby z punktu widzenia aplikacji jest istotny.

– Aplikacja ma na celu pomóc pacjentowi i jego opiekunowi – mówi dr Grzegorz Nowicki. – Będzie stworzona i zaprojektowana na zasadzie grywalizacji. Użytkownik będzie otrzymywał nagrody za wykonanie pewnych czynności. W aplikacji będą punkty, bonusy, medale. W przyszłości może ona być rozwijana w różną formę, na przykład w postać wirtualnego pacjenta i służyć do edukacji studentów zarówno kierunku lekarskiego, jak i pielęgniarstwa w prawidłowym postępowaniu z pompą insulinową u pacjentów z cukrzycą typu pierwszego. Będzie także pomocna dla lekarza, ponieważ dzięki wprowadzonym danym będzie om mógł prześledzić historię choroby pacjenta.

Obecnie symulatory cukrzycy typu pierwszego są dostępne jedynie w formie bardzo skomplikowanej. Trzeba w nie wpisać kilkudziesiąt parametrów. Aplikacja badaczy z Lublina uprości symulator, bazując na danych archiwalnych danego pacjenta oraz kilku niezbędnych parametrów.

Badania nad aplikacją prowadzi Politechnika Lubelska i Uniwersytet Medyczny w Lublinie. Prace potrwają 3 lata. Ich koszt to prawie 2,5 mln zł.

RyK/ opr. DySzcz

Fot. pixabay.com

Exit mobile version