– Dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło ponad 55 tys. osób – przekazało w środę 29 września biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia. Według rzecznika resortu Wojciecha Andrusiewicza liczba zaszczepionych trzecią dawką szybko rośnie.
Dawka przypominająca podawana jest osobom zaszczepionym, które ukończyły podstawowy schemat szczepienia przeciwko COVID-19 w celu poprawy, utrwalenia i przedłużenia ochrony po szczepieniu. Mogą ją otrzymać osoby, które ukończyły 50. rok życia i pracownicy ochrony zdrowia, mający bezpośredni kontakt z pacjentem, ale również pracownicy zawodów niemedycznych, w tym personel pomocniczy czy administracyjny. Uprawnieni do przyjęcia dawki przypominającej są również uczniowie szkół i studenci uczelni medycznych, którzy podczas praktycznych zajęć dydaktycznych mają bezpośredni kontakt z pacjentem.
Z kolei dawka dodatkowa uzupełniająca podawana jest osobom z upośledzeniem odporności, u których odpowiedź immunologiczna na szczepienie mogła być niewystarczająca. Chodzi m.in. o osoby otrzymujące aktywne leczenie przeciwnowotworowe; po przeszczepach narządowych przyjmujące leki immunosupresyjne lub terapie biologiczne; z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności; z zakażeniem wirusem HIV; leczone aktualnie dużymi dawkami kortykosteroidów lub innych leków, które mogą hamować odpowiedź immunologiczną, a także osoby dializowane przewlekle z powodu niewydolności nerek.
Biuro komunikacji resortu zdrowia w odpowiedzi na pytanie o łączną liczbę osób zaszczepionych dawką przypominającą, przekazało, że wynosi ona według stanu ze środy 55 269 osób.
Wcześniej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, pytany w TVN24 o trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19, przekazał, że „dodatkową dawką szczepionki od dłuższego czasu mogą się szczepić osoby z upośledzoną odpornością”.
Rzecznik MZ przypomniał, że od końca ubiegłego tygodnia podawana jest dawka przypominająca, m.in. osobom powyżej 50 lat i medykom zajmującym się pacjentami zakażonymi koronawirusem. – W dawce przypominającej widzimy, jak to szybko rośnie. Przeciętna wieku osób, które się zaszczepiły trzecią dawką, to ponad 60 lat – zaznaczył.
Andrusiewicz dopytywany, czy poziom zaszczepienia dawką przypominającą to dobry wynik, zaznaczył, że „jesteśmy na początku dawki przypominającej; mogliśmy szczepić dopiero na koniec ubiegłego tygodnia”. – Jeżeli widzimy przez weekend 55 tys. osób zaszczepionych, to nie jest mały wynik – ocenił rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum