Dzisiejszy rozmówca Jacka Bieniaszkiewicza po dziadku i ojcu odziedziczył w genach pasję podróżowania. O ile jednak seniorzy rodu podróżowali przede wszystkim pieszo, o tyle reprezentujący godnie rodzinne tradycje podróżnicze przedstawiciel najmłodszego pokolenia globetrotterów z Puszczykowa pod Poznaniem zafascynowany jest samochodami. Być może niektórzy nasi słuchacze wiedzą już, o kogo chodzi, bo podróżnik ten był kilkukrotnie w Lublinie, by dzielić się doświadczeniami z dalekich eskapad.
JB / opr. WM
Fot. A. Fiedler