Gołąb: pieniądze za elektrośmieci pomogą strażakom

computer 2049019 1280 2021 09 23 190319

Zbiórkę elektrośmieci rozpoczęli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gołębiu. Stare telewizory, pralki, lodówki i inne tego typu przedmioty odbierze za kilka tygodni jedna z firm zajmujących się recyklingiem, a strażacy otrzymają pieniądze na bieżącą działalność. 

– Podczas wczorajszej pierwszej zbiórki zebraliśmy już około setki przedmiotów – mówi prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Gołębiu, Bartłomiej Kruk. – Telewizorów jest ok. ośmiu sztuk; są odkurzacze, głośniki, stare pralki. Mamy elektronarzędzia typu szlifierka, żarówki, komputery, laptopy, żelazka, jakaś sokowirówka. Wiertarek jest bardzo dużo – one się chyba najczęściej zużywają w takich miejscowościach. Ludzie przywieźli też lampki, przedłużacze, urządzenia kuchenne, klawiatury.

– Wszystko zaczęło się od tego, że odezwała się do nas firma Green Office, która zajmuje się tym już od 11 lat – podkreśla Bartłomiej Kruk. – Robią takie akcje z różnymi podmiotami, jak szkoły czy gminy. Widać też, że ten sprzęt potrafi czasami trafić do lasu, co jest dość przykrym zjawiskiem. Będziemy chcieli udać się w okolice i zebrać taki sprzęt.

– Elektroodpady to zdecydowanie jeden z tych mniej wygodnych odpadów. Często tak naprawdę nie wiemy, co powinniśmy z nimi zrobić. Zalegają one nam w domach, na strychach, w piwnicach – mówi Kamil Lewandowski, wójt gminy Puławy. – Taka akcja jest na pewno bardzo potrzebna. Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Gołębiu jest jedną z tych, które wyróżniają się nie tylko swoją działalnością ratowniczo-gaśniczą, ale także aktywnością społeczną. Za nami chociażby dwie akcje krwiodawstwa zorganizowane przez OSP Gołąb, a teraz kolejna zbiórka elektrośmieci.

– Tu jest dużo rzeczy, które można jeszcze odzyskać. Są przecież jakieś telefony, gdzie jest bateria ze srebrem, płyty główne – dodaje Bartłomiej Kruk.

– Elektrośmieci zawierają bardzo cenne pierwiastki, które w procesie recyklingu są odzyskiwane i używane do nowych urządzeń – mówi Tomasz Wadas, prezes Zakładu Usług Komunalnych spółka z o.o. w Puławach. – Druga sprawa jest taka, że są tam pierwiastki, które są bardzo szkodliwe dla środowiska, dlatego wyrzucanie elektrośmieci, a nie przekazywanie ich firmom, które zajmują się recyklingiem, jest bardzo złe dla środowiska, ponieważ mogą z czasem emitować rtęć w parze. Pierwiastki, które utleniają się i dostają do gleby, trafiają później do wód gruntowych, zanieczyszczając je. Może tam być praktycznie cała tablica Mendelejewa.

– Przede wszystkim pomożemy ludziom, którzy nie mają co zrobić z tym sprzętem, bo jego usunięcie jest problematyczne – podkreśla Bartłomiej Kruk. – Zbierzemy ten sprzęt i dostaniemy za niego jakąś opłatę od tej firmy. Jest to 200 złotych za tonę. Nie są to może jakieś astronomiczne sumy, natomiast chodzi tu bardziej o to, żeby wspierać lokalną społeczność.

Kolejne zbiórki zaplanowano przez trzy następne soboty. Elektrośmieci można zostawiać na placu za remizą w Gołębiu. Akcja potrwa do 14 października. Zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone między innymi na zakup odzieży ochronnej dla strażaków. 

ŁuG/ opr. DySzcz

Fot. pixabay.com

Exit mobile version