Koronawirus: kolejny niechlubny rekord w Lubelskiem. Pacjentów przybywa

koro 2021 09 16 171306

Kolejny dzień, kolejny rekord na skalę kraju. Tym rekordem jednak nie ma się co chwalić. Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, w województwie lubelskim potwierdzonych zostało 120 przypadków zakażenia koronawirusem – ponownie najwięcej w Polsce. Zmarła jedna osoba, hospitalizowanych jest ponad sto, a pacjentów wciąż przybywa.

W województwie lubelskim wykryto już 16 aktywnych ognisk koronawirusa. To również niechlubny rekord na skalę krajową. 

– Obserwujemy stabilny wzrost liczby przyjmowanych pacjentów od połowy sierpnia, czyli dokładnie tak, jak się tego spodziewaliśmy – mówi kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersytetu Medycznego Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie profesor Mirosław Czuczwar. – Wakacje, potem dzieci wróciły do szkół, teraz pojawią się jeszcze studenci – wystarczy popatrzeć na obrazki z Zakopanego, zobaczyć tez co się działo nad Bałtykiem czy w innych tego typu miejscach, dość intensywnie odwiedzanych przez turystów. Efekt kumulacji będziemy obserwować za jakiś miesiąc, półtora.

– Zdecydowana większość pacjentów, która trafia do nas na intensywną terapię to są osoby niezaszczepione – podkreśla prof. Czuczwar. – Ciężko mówić jeszcze o dokładnych danych. Na razie tak 9 na 10 pacjentów jest niezaszczepionych. I co jest dość ciekawe, bo to jest często podnoszone przez przeciwników szczepień, że szczepionka nie daje stuprocentowej odporności, to jest fakt – rzeczywiście daje dziewięćdziesiąt kilka procent. Natomiast ci chorzy, którzy są zaszczepieni i u których mimo wszystko doszło do zakażenia, na ogół nie wymagają intensywnej terapii, bo u nich objawy są albo żadne albo niezwykle skąpe.

– Na intensywną terapię coraz częściej trafiają ludzie młodzi, około czterdziestoletni – dodaje prof. Czuczwar. – W tej chwili mamy dość przykry epizod, ponieważ przyjmujemy pacjentów w wieku dwudziestu kilku lat. I to jest naprawdę zły prognostyk, bo o ile każdy sobie tłumaczy, że starsza osoba z wieloma chorobami zachoruje, no trudno, to jeżeli już patrzymy na dwudziestokilkuletniego młodego mężczyznę bez żadnych chorób towarzyszących, który nie jest w stanie powiedzieć w pełni jednego zdania, bo się dusi, brak mu tlenu i lada moment będzie wymagał podłączenia do respiratora, to nie wiem jak sobie zracjonalizować taki obrazek.

Województwo lubelskie jest na przedostatnim miejscu w kraju jeśli chodzi o liczbę osób zaszczepionych. Na 10 tysięcy mieszkańców w pełni zaszczepionych jest ok. 3 700 osób.

– Zaszczepili się ci, co chcieli. Ten pierwszy moment, kiedy szczepionki się pojawiły, to właściwie można było przypomnieć sobie doskonale czasy PRL, kiedy wyciągało się coś spod lady, po czym po kilku miesiącach właściwie możemy mówić o stagnacji. Fatalnie to świadczy o poziomie świadomości wielu osób. Być może świadczy też o tym, że utraciliśmy jakiś kontakt z przysłowiową bazą. Nigdy się nie spodziewałem, że dla kogoś autorytetem może być w kwestii medycznej osoba nieposiadająca wykształcenia medycznego, bo to co słyszymy od ludzi, którzy się nie zaszczepili, to najczęściej argument typu „Bałem się, że będą jakieś niepożądane działania, że umrę od tego szczepienia”. Ja pytam wtedy skąd to wiedzą. Z Facebooka. Magister inżynier od witaminy C opowiada takie rzeczy. Ja naprawdę tego nie rozumiem. Nie wiem co się stało, gdzie został popełniony błąd.

– Ten przekaz antyszczepionkowy odwołuje się do mało racjonalnych lęków – uzupełnia prof. Czuczwar. – Bo to jest tak, jak kiedyś, jako dzieci, baliśmy się czarownicy w szafie. Inni boją się potwora w piwnicy. Większość z tego wyrasta, natomiast część z nas nadal chyba podświadomie lubi się bać. Niestety wirus, który ma możliwość rozprzestrzeniania się, po zdjęciu większości obostrzeń lub po ich świadomym odrzuceniu, dostał nowe życie. I będzie się rozprzestrzeniał w populacji niezaszczepionych. Jeżeli ktoś się pyta dlaczego Lubelskie dominuje w statystykach, to proszę sobie zobaczyć na mapę wyszczepialności. Co mnie natomiast martwi, to że niedługo nie będę miał prawdopodobnie możliwości leczyć wszystkich pacjentów, których bym chciał leczyć, bo po prostu skończą mi się miejsca w szpitalu.

W Polsce aktualnie rozprzestrzenia się wariant Delta koronawirusa, który jest o wiele bardziej zakaźny niż dotychczasowe odmiany.

W województwie lubelskim zajęte są obecnie 122 łóżka z 446. Pod respiratorem jest 9 osób.

EwKa/ opr. DySzcz

Fot. archiwum

Exit mobile version