Są pierwsze wnioski o ukaranie osób z województwa lubelskiego, które odmówiły wzięcia udziału w Narodowym Spisie Powszechnym. – Do tej pory na policję wysłaliśmy 8 takich wniosków. Dotyczą one tych mieszkańców naszego regionu, którzy w ogóle nie chcieli rozmawiać z rachmistrzami i kategorycznie odmówili wzięcia udziału w spisie – mówi dyrektor Lubelskiego Urzędu Statystycznego, Krzysztof Markowski.
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 jest obowiązkowy. Tym, którzy się nie spiszą, grozi kara do 5 tysięcy złotych, a tym, którzy podadzą nieprawdziwe dane, do 2 lat pozbawienia wolności.
Od środy 15 września Urząd Statystyczny w Lublinie oraz jego oddziały w Białej Podlaskiej, Chełmie, Radzyniu Podlaskim i Zamościu działają przez siedem dni w tygodniu. Od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 18.00, a w soboty i niedziele od godziny 10.00 do 18.00.
Narodowy Spis Powszechny kończy się 30 września.
MaTo / opr. WM
Fot. pixabay.com