W Lublinie odbyło się ostatnie w tym roku bezpłatne szkolenie dla motocyklistów. To jedyna tego typu inicjatywa w Polsce na tak dużą skalę, dlatego zainteresowanie jest ogromne.
– Nauka na torze jest bardzo ważna, szczególnie gdy się zaczyna przygodę z motocyklem – mówi uczestniczka szkolenia, Monika Kuczkowska. – Dopiero zdałam prawo jazdy. Jeżdżę od wiosny na 125, a na jakiś większych pojemnościach dopiero od jakiś 2 miesięcy. Mamy plany. Marzy nam się dłuższa trasa motocyklami, więc trzeba się podoszkalać, żeby jeździć pewnie – dodaje.
– Bardzo wielu motocyklistów nigdy nie było na profesjonalnym szkoleniu. A ci, którzy je przeszli, powinni regularnie ćwiczyć – mówi Artur Lis z Motocyklowego Klubu Sportowego Moto-Sekcja. – Trenowanie dodatkowe, czyli „praca domowa”, musi być zrobiona. Te wszystkie techniki, których tu uczymy, do jazdy miejskiej, turystycznej, codziennej, to znaczy: przeciwsiad, przeciwwaga, przeciwskręt, składanie się razem z motocyklem w zakręt oraz hamowanie awaryjne – wszystko to musi być dodatkowo ćwiczone – dopowiada.
Rocznie w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy WORD w Lublinie szkoli się prawie 8 tys. motocyklistów z całej Polski. Z bezpłatnych kursów korzysta blisko 300.
TSpi / opr. LysA
Fot. archiwum