Mieszkańcy Krężnicy Jarej zablokują dziś (23.09) trasę do Strzeszkowic Dużych – to protest mający zwrócić uwagę na kwestie bezpieczeństwa. 14 września na przejściu dla pieszych w Krężnicy Jarej śmiertelnie został potrącony 9-letni chłopiec. Jak twierdzą mieszkańcy miejscowości, proste odcinki jezdni oraz wyremontowane drogi, skłaniają kierowców do szybszej jazdy.
CZYTAJ: Śmiertelny wypadek w Krężnicy Jarej. Nie żyje 9-latek
– Ten protest to apel do kierowców – mówi organizatorka Sara Ferreira. – Żeby jednak zwolnili, zdjęli nogę z pedału gazu. Ale jest to też proces przeciwko przepisom, które są po prostu wobec nas, mieszkańców, bezduszne w tym sensie, że my nie możemy oczekiwać bezpieczeństwa. Chcemy radaru, chcemy monitoringu czy progów spowalniających, a słyszymy z każdej strony, że nie da się, bo to jest droga gminna, to jest droga powiatowa, tu się nie da, na to nie ma pieniędzy… Jak może się nie dać, kiedy wszyscy wiedzą, że to jest tak niebezpieczny odcinek drogi.
CZYTAJ: Tragiczny wypadek w Krężnicy Jarej. Prokuratura wszczęła postępowanie
Mieszkańcy miejscowości, w której doszło do wypadku, domagają się lepszego oznakowania dróg lub instalacji fotoradarów.
– Zwiększenie liczby znaków w tym miejscu nie wpłynie na poprawę bezpieczeństwa, ponieważ już teraz droga jest bardzo dobrze oznakowana – mówił Radiu Lublin oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie Kamil Gołębiowski.
Protest w Krężnicy Jarej ma się rozpocząć o 16:00. Mieszkańcy będą blokować przejazd przez 3 przejścia dla pieszych w rejonie miejscowej poczty.
ZAlew / TSpi / opr. GRa
Fot. lubelska.policja.gov.pl