Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda odwiedził w sobotę (18.09) sadowników na Lubelszczyźnie. Podkreślił, że wsparcie finansowe dla poszkodowanych w nawałnicach powinno jak najszybciej do nich trafić.
Podczas sobotniej wizyty na Lubelszczyźnie minister Puda powiedział, że sytuacja sadowników jest bardzo dynamiczna. – Wiemy doskonale, że ten rok nie ułatwiał pracy sadownikom. Było wiele nawałnic, były gradobicia, w związku z tym są też problemy z wypłatą tych środków finansowych, o których sadownicy często mówili. Chcemy to jak najszybciej załatwić, chcemy, żeby te środki finansowe trafiały tam, gdzie powinny trafić – zaznaczył Puda.
Zapytany o przygotowywane przez resort instrumenty pomocowe minister przekazał, że „to bardzo istotne, aby zabezpieczać rolnikom możliwość dalszego funkcjonowania, nawet w momencie, kiedy taka tragedia im się zdarzyła”.
– Myślimy o wsparciu tych gospodarstw, które ucierpiały najbardziej. Mamy wiedzę na temat tego, że w całej Polsce występowały liczne gradobicia. Myślimy również o tym, aby w perspektywie przyszłego roku stworzyć nowy system, w którym takie ryzyka mogły być ubezpieczone przez rolników, po to, aby zapewnić im możliwość ciągłości funkcjonowania – zaznaczył szef resortu.
Minister Puda odwiedził Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli (powiat puławski). Następnie spotkał się z rolnikami w gospodarstwie Jolanty i Sławomira Tupikowskich w Wólce Zdunkówce (powiat Radzyń Podlaski). W gospodarstwie rolnym Janusza Wydry około godziny 14.00 wręczy odznaczenia „Zasłużony dla rolnictwa”. Następnie minister przejedzie na pola na Osiedlu Węglin w Lublinie. Po godzinie 16.00 zaplanowane jest spotkanie w Kosiorowie (powiat opolski) w gospodarstwie Krzysztofa Lejwody z rolnikami, Kołem Gospodyń Wiejskich oraz przedstawicielami Lokalnych Grup Działania.
RL / PAP / opr. WM
Fot. archiwum