Od najbliższej soboty sklepy lub hurtownie o powierzchni powyżej 250 metrów kwadratowych będą musiały oddawać bezpłatnie jedzenie z krótkim terminem ważności organizacjom pozarządowym. Zobowiązuje je do tego ustawa o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności z 2019 roku.
Według raportów co roku w Polsce wyrzuca się blisko 4 miliony ton jedzenia. Ustawa ma to zmienić. Do tej pory żywność z krótkim terminem ważności organizacjom pozarządowym musiały przekazywać sklepy i hurtownie o powierzchni powyżej 400 metrów kwadratowych. Teraz taki obowiązek będą miały i mniejsze sklepy.
– Jeśli powierzchnia takiego obiektu przekracza 250 metrów kwadratowych, a przychód ze sprzedaży żywności jest wyższy niż połowa przychodu sklepu czy hurtowni, zobowiązane są one do podpisania umowy z organizacją pozarządową dotyczącą przekazywania jej niesprzedanego jedzenia – tłumaczy mecenas Maciej Chorągiewicz z Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie. – Umowa ta może mieć formę pisemną albo zostać zawarta drogą elektroniczną. Podmioty takie zobowiązane są także do prowadzenia kampanii informacyjno-edukacyjnej i składania sprawozdań o liczbie marnowanej żywności.
Sklepy i hurtownie, które się temu nie podporządkują, muszą liczyć się z karami finansowymi. – Kara taka wynosi od 500 do 10 tys. zł. Za każdy kilogram zmarnowanej żywności naliczanych jest przez inspektora ochrony środowiska 10 groszy – wyjaśnia Maciej Chorągiewicz.
Hurtownie i sklepy żywność mogą przekazywać między innymi do Polskiego Czerwonego Krzyża, Caritas czy Banków Żywności.
– Ustawa już przynosi efekty – mówi Monika Kabacińska z Fundacji Bank Żywności w Lublinie. – Miesięcznie potrafimy zebrać 84 tony takiej żywności, a dziennie nawet 3 tony zostaje uratowanych. Trafia ona nawet do ponad 20 tysięcy osób. Pracownicy sklepów zdejmują ten towar z półek i przekazują go bezpośrednio Bankowi Żywności lub organizacjom, które mają z nami podpisaną umowę.
Niektóre sieci sklepów, jak na przykład Biedronka czy Leclerc w Lublinie, żywność przekazują organizacjom pozarządowym już od lat. – Już od 2016 roku intensywnie rozwijamy przekazywanie nadwyżek żywności w formie darowizny bezpośrednio ze sklepów do organizacji zajmujących się pomocą żywnościową. W samym 2020 roku nasze sklepy przekazały ponad 12 400 ton żywności dla organizacji społecznych. Współpracujemy między innymi z Bankami Żywności, diecezjalnymi Caritas, Centrum Pomocy Bliźniemu MARKOT – mówi Agnieszka Koc, dyrektor do spraw ochrony środowiska sieci Biedronka. W sumie jest to 140 organizacji pozarządowych z całej Polski.
– Sklepy organizacjom pozarządowym mogą przekazywać na przykład pieczywo, nabiał, owoce czy warzywa – wyjaśnia Monika Zielińska, prezes Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta. – Otrzymywaną z marketu żywność na drugi dzień przekazujemy naszym podopiecznym. Jest to żywność znajdująca się w terminie, pełnowartościowa. Obecnie przychodzi po nią 200-300 osób. Potrzeby są ogromne, a nie ma nic gorszego niż śmietniki pełne dobrej żywności.
Sklep czy hurtownia, które chcą nawiązać współpracę z daną organizacją pozarządową, powinny się z nią skontaktować bezpośrednio.
MaTo / opr. ToMa
Fot. pixabay.com