W sobotę 18 września startuje święto lubelskiej nauki. Po raz siedemnasty odbędzie się Lubelski Festiwal Nauki. W 2021 roku głównym koordynatorem wydarzenia pod hasłem „Nauka bez granic. Enjoy science” jest UMCS. Zaplanowano między innymi pokazy multimedialne, zajęcia w laboratoriach, piknik naukowy. Zaprezentowanych zostanie w sumie ponad 1300 projektów przygotowanych przez uczelnie, miasto Lublin, muzea i biblioteki.
Uroczyste rozpoczęcie 17. edycji Lubelskiego Festiwalu Nauki odbędzie się w sobotę 18 września w Akademickim Centrum Kultury i Mediów UMCS Chatka Żaka. Wystąpią Utalentowani Muzycznie Córki i Syny, czyli orkiestra złożona ze studentów pod batutą dr. hab. Tomasza Momota. Także w sobotę na placu Litewskim w Lublinie odbędzie się premiera pokazu fontann, prezentującego dokonania lubelskiego środowiska naukowego.
– W wykonaniu „Symfonii Nauki” wziął udział 40-osobowy Chór Akademicki UMCS – mówi prof. Urszula Bobryk, dyrygentka i dyrektorka artystyczna chóru. – Tekst został zaczerpnięty z książki Newtona o zasadach dynamiki i masy. Chór musiał zinterpretować ten trudny tekst matematyczny. Odbywały się wielogodzinne próby. Kompozycja została napisana na dwa chóry, żeby osiągnąć pełnię brzmienia i by oddać głębię tekstu. Zapraszam 18 września o godzinie 21.00 na pokaz fontanny z muzyką Piotra Bańki i tekstem Isaaca Newtona.
CZYTAJ: Ponad 1300 projektów. Tegoroczny Lubelski Festiwal Nauki w formule hybrydowej
W niedzielę (19.09) na placu Teatralnym odbędzie się piknik naukowy, na którym przedstawione zostaną dziesiątki projektów. – Pojawi się między innymi poduszkowiec – zapowiada dr inż. Tomasz Łusiak z Politechniki Lubelskiej. – To obiekt – można powiedzieć – „niskich lotów”. Jest używany na terenach wodnych, nad jeziorami mazurskimi, w ratownictwie, w trudnych warunkach, gdzie nie zawsze możemy przemieścić się specjalnymi pojazdami kołowymi. U nas jest Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie, które mogłoby w przyszłości wykorzystać tego typu urządzenia. Warto przyjść, zobaczyć, zapoznać się. W regionie tego typu obiekt jeszcze nie był przedstawiany. Jak będą sprzyjające warunki, będziemy chcieli przetransportować się na tereny zielone Politechniki Lubelskiej, spróbujemy zrobić tam pokaz z możliwością przemieszczania się poduszkowcem widzów, którzy będą na miejscu i wyrażą taką chęć.
– Podczas pikniku zostanie także podjęta próba pobicia rekordu Polski na największy polimer, czyli slime – mówi Anna Bukowska, kierowniczka Uniwersytetu Dziecięcego UMCS. – Tutaj mamy klej tzw. PDA. Takie jego ilości istnieją tylko w przemyśle. Tu jest 10-litrowy pojemnik, waży ok. 15 kg. W sumie tych pojemników jest 15. Mamy aktywator w dużych ilościach. Chcemy, by wyszło ponad 200 kg. Takiego slime’a w Polsce nikt nie robił.
– Od poniedziałku do piątku na uczelniach i w instytucjach współtworzących festiwal odbędą się projekty naukowe – mówi dr Andrzej Zykubek z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Będą odbywały się w Lublinie, Puławach, Zamościu czy Chełmie. Jest 1340 projektów, 2350 edycji. Niektóre projekty mają po 7, 8 powtórzeń, czyli edycji. Ta ogromna liczba projektów to ponad 2,5 tysiąca godzin.
– Organizatorzy zapraszają też na wydarzenia ekstra, a więc spotkania z wybitnymi postaciami świata nauki – mówi dr Monika Baczewska-Ciupak, główna koordynatorka festiwalu z ramienia UMCS. – W poniedziałek 20 września będziemy mieli zaszczyt gościć w Lublinie prof. Roberta Hubera. Prof. Huber jest biochemikiem, przyjedzie do nas z Niemiec. Jest laureatem nagrody Nobla.
Kolejne to spotkanie z przyszłym noblistą. – Lublin odwiedzi prof. Charles Bennett, przez wielu uznawany za przyszłego noblistę. To współtwórca koncepcji teleportacji kwantowej, niezwykły człowiek, który wygłosi bardzo interesującą prelekcję. Będzie ona popularnonaukowa. Mamy nadzieję, że dotrzemy do wszystkich – dodaje dr Monika Baczewska-Ciupak.
Spotkania będą także transmitowane online. Więcej informacji na stronie festiwal.lublin.pl.
Budżet projektu to ponad 700 tysięcy zł, z czego blisko 600 tysięcy pochodzi z dofinansowania Ministerstwa Edukacji i Nauki z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki”.
SzyK / opr. WM
Fot. nadesłane