25-latek odpowie za wywołanie fałszywego alarmu. Mężczyzna zatelefonował pod numer 112 i zgłosił, że w budynku mieszkalnym w miejscowości Jurki, gmina Kąkolewnica wybuchł pożar.
Straż Pożarna natychmiast skierowała na miejsce cztery zastępy. Na miejsce pożaru wysłano karetkę pogotowia oraz patrol policji. Okazało się, że alarm był fałszywy.
Policja ustaliła zgłaszającego pożar. 25-latek pił alkohol z bratankiem i dla żartów powiadomił służby o zagrożeniu. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu.
Teraz grozi mu areszt i grzywna, a także zwrot kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych.
TSpi / opr. LysA
Fot. KWP Lublin