65-latek z gminy Wohyń odpowie za znęcanie się nad psem. Ranne i wyczerpane zwierzę odnalezione zostało w niedzielę (12.09). Weterynarz, by skrócić cierpienie czworonoga, był zmuszony go uśpić.
Dyżurny radzyńskiej komendy odebrał zgłoszenie o odnalezieniu w miejscowości Suchowola rannego psa. Skierowany na miejsce patrol potwierdził otrzymaną informację. Wezwany lekarz weterynarii stwierdził, że zwierzę znajduje się w stanie agonalnym. By skrócić cierpienie psa, lekarz zmuszony był podać mu zastrzyki usypiające.
W trakcie czynności okazało się, że 65-latek kijem od szczotki zadał uderzenia zwierzęciu. Swoje zachowanie tłumaczył faktem, że pies sąsiada notorycznie przychodził na jego posesję, a on obawiał się o swoją suczkę. Mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy.
Za znęcanie się nad zwierzęciem ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę do 3 lat więzienia. Wobec 65-latka prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
ZAlew / opr. WM
Fot. KWP Lublin