„Pogoda na rower jest zawsze”. Lubartowscy rowerzyści pojechali dla hospicjum

dsc 8918 2021 09 19 194202

Pogoda nie wystraszyła cyklistów uczestniczących w XXVII Święta Roweru w Lubartowie. – Wiele osób zdecydowało się wyruszyć na jedną z sześciu tras – mówi pomysłodawca i organizator imprezy Janusz Pożak.

– To wydarzenie stało się już w Lubartowie tradycją. Miałem bardzo dużo telefonów, żebyśmy to święto zrobili. Zdecydowaliśmy się na 19 września i trafiliśmy na najgorszy dzień w tym miesiącu. Pogoda nie dopisała, ale rowerzystów nie zabrakło.

Aby otrzymać pamiątkową koszulkę i dyplom, wystarczyło przejechać jedną z tras o długości od 17 do 62 kilometrów.

– Pogoda na rower jest zawsze – mówi jeden z uczestników imprezy. – Mieszkałem przez trzy lata w Holandii. Tam wszyscy jeżdżą na rowerze nawet w zimie. Dlatego nie ma korków i smogu. Pogoda jest „chilloutowa”, więc można było spokojnie jechać.

Podczas imprezy wolontariusze zbierali do puszek pieniądze dla Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.

JPie / opr. ToMa

Fot. Jerzy Piekarczyk

 

Exit mobile version