Senator Jacek Bury i poseł Michał Krawczyk domagają się uchylenia stanowiska sejmiku w sprawie „wprowadzenia ideologii LGBT do wspólnot samorządowych”.
Zdaniem Komisji Europejskiej uchwały anty-LGBT „są niezgodne z równościowymi prawami podstawowymi UE”. Komisja wstrzymała więc wypłaty z programu REACT-EU.
W piątek (17.09) wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda zobowiązał sejmiki do zweryfikowania stanowisk.
– Jestem zatrwożony, gdy słyszę, że marszałek Jarosław Stawiarski mówi „będziemy musieli coś zmodyfikować” – mówi poseł Michał Krawczyk. – To nie chodzi o to, żeby pan „coś zmodyfikował”. Chodzi o to, żeby tę haniebną uchwałę uchylić. Mam takie wrażenie, że cały czas i marszałek Stawiarski, i radni PiS-u bagatelizują niezwykle poważną sprawę – dodaje Michał Krawczyk.
Parlamentarzyści chcą rozmawiać z marszałkiem województwa.
– Mam nadzieję, że wycofają się z tych uchwał – mówi senator Jacek Bury. – Nie wiem czy to będzie rakiem, czy nie, ale jak Warszawa tupnie nogą i powie „zmieniamy”, to mam nadzieję, że zmienią i zatroszczą się o Lubelszczyznę, bo to jest ich zadanie – podkreśla Jacek Bury.
– Uchwałą ponownie zajmą się radni – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Radni ze swoją wiedzą i mądrością mam nadzieję, że doprowadzą do tego, żeby uchwała, która będzie zmodyfikowana, spełniała oczekiwania i tych środowisk, które poczuły się urażone, i przede wszystkim technokratów z Komisji Europejskiej – zapowiada marszałek Stawiarski.
Lubelscy radni przyjęli stanowisko w sprawie „wprowadzenia ideologii LGBT do wspólnot samorządowych” w 2019 roku. Pod koniec sierpnia tego roku, podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku zwołanej przez radnych Koalicji Obywatelskiej, sejmik nie zgodził się na uchylenie stanowiska.
W takiej sytuacji, według danych Komisji Europejskiej, województwo lubelskie może stracić około 26 mln euro.
ElKa / opr. PrzeG
Fot. Krzysztof Radzki