– Jeśli sytuacja pandemiczna pozwoli, na pewno wrócimy do tego, co było przed pandemią, czyli podział ferii zimowych na województwa. Chcemy, aby te ferie trwały 6 tygodni i aby był większy dostęp do baz wypoczynkowych – zapowiedział we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
W rozmowie w RMF FM minister podkreślił, że, według przewidywań Ministerstwa Zdrowia, pomimo nadchodzącej czwartej fali nie ma, w tym momencie, zagrożenia przejścia na naukę zdalną. Dodał, że zdarzają się incydenty, kiedy dyrektor danej szkoły bądź sanepid zarządzą inaczej, ponieważ posiadają kompetencje, aby to zrobić w uzasadnionych przypadkach.
Czarnek wspomniał też o podwyżkach wynagrodzeń dla nauczycieli i zapowiedział je na przyszły rok. Wyjaśnił, że wyższe wynagrodzenia wiążą się z reformą edukacji. Celem Ministerstwa jest kompleksowa reforma statusu nauczyciela. W maju tego roku minister edukacji i nauki przesłał do stron zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty (w skład którego wchodzą przedstawiciele: MEiN, związków zawodowych działających w oświacie i korporacji samorządowych) propozycje kierunkowe do rozmów na temat warunków pracy i wynagrodzeń nauczycieli.
Zaproponował w nim m.in. podwyższenie pensum o dwie godziny. Jednak nie wszystkim nauczycielom. Propozycja nie obejmuje nauczycieli przedszkoli. Ich pensum ma pozostać na obecnym poziomie. Zaproponowano też określenie wymiaru zajęć dodatkowych poza pensum (np. zajęć rozwijających zainteresowania), „które obowiązkowo realizowaliby nauczyciele przedmiotów, które wymagają mniej czasu na przygotowanie się do zajęć lub sprawdzania prac pisemnych: nauczyciel wychowania fizycznego, nauczyciel plastyki i nauczyciel muzyki” na dwie godziny tygodniowo. Zaznaczono, że rozliczenie tych godzin mogłoby się odbywać w systemie rocznym, kwartalnym czy miesięcznym, a nie tygodniowym.
W części dokumentu dotyczącej wynagrodzeń nauczycieli zaproponowano m.in. uzależnienie wysokości wynagrodzenia zasadniczego od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w kraju, odejście od rozliczania średnich wynagrodzeń nauczycieli, likwidację jednorazowego dodatku uzupełniającego, przejście do powszechnego sposobu naliczania wysokości odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych i przesunięcie uwolnionych środków na podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli.
PAP / RL / opr. LysA
Fot. archiwum