Trudno o lepsze miejsce na międzynarodową konferencję naukowców i samorządowców, poświęconą Transgranicznemu Rezerwatowi Przyrody „Polesie Zachodnie”, niż Urszulin. Położony w sercu Poleskiego Parku Narodowego jest siedzibą jednej z 18 polskich gmin, którym umiejscowienie we wspomnianym rezerwacie stwarza wyjątkowe szanse na dalszy rozwój w zgodzie z przyrodą.
Konferencję zorganizował Instytut Rozwoju Samorządu Terytorialnego Województwa Lubelskiego. – To przede wszystkim popularyzacja tych zasobów przyrodniczych na naszym Polesiu Zachodnim, które do tej pory nie docierały do wszystkich mieszkańców naszego kraju – zaznacza prezes instytutu prof. Marcin Szewczak. – Okres pandemii pokazał, że obszar Poleskiego Parku Narodowego jest bardzo atrakcyjny dla turystów, którzy szukają spokoju i przyrody. Przyjeżdżają tu całymi rodzinami. Mogą wspólnie odpoczywać, ucząc się i edukując. To przede wszystkim od turystów zależy, czy mieszkańcy będą mogli zarabiać, chociażby pracując w branży gastronomicznej czy hotelarskiej. Cały obszar Polesia Zachodniego zasługuje na wsparcie ze strony samorządu województwa oraz przy wykorzystaniu funduszy unijnych. Jak słyszeliśmy na konferencji, to taka nasza Amazonia. Wszyscy wiedzą, że mamy Bagna Biebrzańskie, a niektórym trudno uwierzyć w to, że blisko Lublina i wschodniej granicy (jest to część Polesia, bo mamy Polesie też po stronie białoruskiej i ukraińskiej), jest miejsce, gdzie gatunki ptaków i innych zwierząt są takie same jak w Biebrzy. Czasami są to gatunki, które występują tylko na terenie naszego Polesia. Chcemy to promować.
– Do niedawna miałem dylemat, czy namawiając do odwiedzania Poleskiego Parku Narodowego, nie spowodujemy, że zostanie on zadeptany – przyznaje prof. Grzegorz Grzywaczewski, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Będziemy jednak mogli stawić czoła zagrożeniom, kiedy weźmiemy pod uwagę argument, że ten teren jest ważny dla ludzi, w tym turystów. W dyskusji z gremiami samorządowymi i rządowymi będziemy mogli pokazywać, że przygotowanie i zorganizowanie tu np. kopalni węgla kamiennego, która będzie eksploatowała węgiel przez 10, 20 czy 30 lat, doprowadzi do degradacji tego terenu i przestanie mieć on wartość. Ważne, by pokazać, że ten teren może przynosić dochody lokalnym przedsiębiorcom i rolnikom, którzy będą mieli tu swoje gospodarstwa agroturystyczne. Co ważniejsze, będziemy mieli argument w dyskusji: „zobaczcie, jednak jest duże zainteresowanie tym terenem i warto, żeby nieprzekształcony mógł istnieć i dawać możliwość rozwoju dochodów na pokolenia”.
Ewentualne powstanie kopalni spowodowałoby, że cały teren by wysechł. Samo słowo „biosfera” i to, co dokładnie 50 lat temu wprowadziło UNESCO, to nieco inne spojrzenie na relację między ludźmi a tym wszystkim, co daje przyroda.
– UNESCO ustanowiło program „Człowiek i środowisko”, dzięki któremu powstało ponad 700 rezerwatów biosfery na całym świecie – mówi prof. Grzegorz Grzywaczewski. – Powstały też rezerwaty nazywane transgranicznymi, występujące na terenie trzech państw. Jest tylko takich pięć na świecie, jednym z nich jest właśnie Rezerwat Biosfery Polesie Zachodnie. W samej idei prawa ochrony przyrody mamy taką formę ochrony jak rezerwat, rozumiany jako strefa zamknięta. W rezerwacie, podobnie jak w parku narodowym, można poruszać się tylko po ścieżkach dydaktycznych i szlakach turystycznych, a reszta jest zamknięta dla przeciętnego człowieka. Natomiast rezerwat biosfery jest czymś odwrotnym.
– W rezerwatach biosfery chodzi o to, żeby przyroda trwała, żeby można było w sposób niezakłócony ją pielęgnować, udostępniać i promować, a człowiek mógł też czerpać swoje korzyści i się rozwijać – wyjaśnia Jarosław Szymański, dyrektor Poleskiego Parku Narodowego. – Chodzi też o to, by tereny objęte światowymi rezerwatami biosfery nie były opustoszałe. Jeśli – w sensie zasiedlenia przez ludzi – tu działoby się bardzo źle, to człowiek zacząłby emigrować w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia. A zupełnie nie o to chodzi w rezerwatach biosfery, tylko o to, by rozwój następował w zgodzie z naturą i jej potrzebami
Najbliższą okazją do zawarcia bliższej znajomości z Rezerwatem Biosfery Polesie Zachodnie będą organizowane w sobotę (18.09) i w piątek (19.09) „Lubelskie spotkania z przyrodą – pożegnanie żurawi w Poleskim Parku Narodowym”. W sobotę zaczną się już od bladego świtu.
JB / opr. WM
Fot. Jacek Bieniaszkiewicz