Sejm RP nie zgodził się na uchylenie rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią. Za uchyleniem rozporządzenia głosowało 168 posłów, przeciw było 247 posłów, a 20 wstrzymało się od głosu.
Przeciw uchyleniu rozporządzenia ws. stanu wyjątkowego głosowało w poniedziałek wieczorem 225 posłów PiS, 8 posłów Konfederacji, 6 posłów Porozumienia i po trzech posłów: Kukiz’15 i koła Polskie Sprawy, a także dwóch posłów niezrzeszonych: Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza. „Za” uchyleniem było 114 posłów KO, 44 posłów Lewicy i 7 posłów Polski 2050 oraz dwóch posłów niezrzeszonych: Ryszard Galla i Paweł Zalewski oraz poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz. Od głosu wstrzymało się 20 posłów PSL-Koalicji Polskiej.
Projekt uchwały ws. uchylenia prezydenckiego rozporządzenia złożył w piątek do marszałek Sejm Elżbiety Witek szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. W uzasadnieniu do projektu uchwały znoszącej stan wyjątkowy podkreślono, że rząd we wniosku do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego ani „w późniejszych komunikatach” nie uzasadnił „w sposób wyczerpujący powodów, dla których miałby zostać wprowadzony stan wyjątkowy”.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński powiedział dziennikarzom po głosowaniu, że cieszy go decyzja Sejmu. – To bardzo ważna decyzja dla funkcjonariuszy, którzy są na granicy. Na pewno jest to dla nich mocne wsparcie. Trzeba im podziękować, co robią dla naszego kraju. Cieszę, że niektórzy posłowie opozycji, myślę tu o PSL-u, zachowali się racjonalnie i nie ulegli tępemu opozycyjnemu nakazowi głosowania przeciwko wszystkiemu, co proponuje rząd – mówił Mariusz Kamiński.
CZYTAJ: Premier: Zatrzymujemy osoby, które są prawdopodobnie współpracownikami służb białoruskich
Mariusz Kamiński mówił o informacjach polskich służb o zmasowanej akcji ściągania migrantów na granicę. – Nasze służby zidentyfikowały w ostatnich tygodniach 46 samolotów z Iraku na Białoruś. Jeżeli – jako kraj – nie będziemy działali skutecznie i konsekwentnie, zaleje nas fala uchodźców i nielegalnych imigrantów – mówił Mariusz Kamiński. Minister powiedział, że w przerzucie imigrantów uczestniczą zorganizowane grupy przestępcze, złożone z ludzi całego świata, państw arabskich oraz przede wszystkim republik postsowieckich. Mariusz Kamiński poinformował, że przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność gospodarczą, głównie hotelarską i gastronomiczną w pasie przygranicznym, dostaną odszkodowania. – Mamy przygotowany projekt ustawy, który jeszcze w tym tygodniu trafi na posiedzenie rządu. Zakłada on, że wszyscy przedsiębiorcy z tych regionów otrzymają rekompensaty – mówił Mariusz Kamiński.
CZYTAJ: Rekompensaty dla przedsiębiorców w związku ze stanem wyjątkowym. Rząd podał szczegóły
Minister spraw wewnętrznych przekonywał też, że wprowadzenie stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią jest konieczne ze względu na rozpoczynające ćwiczenia Zapad 2021, największe od wielu lat manewry rosyjsko-białoruskie.
W czwartek 2 września w pasie przygranicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, zaczął obowiązywać stan wyjątkowy. Obejmuje on 183 miejscowości, w tym 68 miejscowości na terenie województwa lubelskiego w gminach Kodeń, Zalesie, Włodawa, Hanna, Sławatycze, Konstantynów, Janów Podlaski, Rokitno i Terespol. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta stan wyjątkowy został wprowadzony na 30 dni, tak jak chciała tego Rada Ministrów.
CZYTAJ: Stan wyjątkowy: opublikowano rozporządzenia ws. ograniczeń
Na terenach objętych stanem wyjątkowym zawieszono możliwość organizowania zgromadzeń publicznych, imprez masowych, artystycznych i rozrywkowych.
Dorosłe osoby muszą posiadać przy sobie, w miejscach publicznych, dowód osobisty lub inny dokument tożsamości, a uczące się osoby poniżej 18 lat – legitymację szkolną.
Według rozporządzenia obowiązuje zakaz przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym przez całą dobę osób, które tam nie mieszkają. Wyjątkiem są osoby zapewniające obsługę urzędów administracji publicznej i ich jednostek organizacyjnych; przebywające w tych jednostkach w celu załatwienia spraw administracyjnych; pracujące zarobkowo w podmiotach prowadzących działalność gospodarczą na tym obszarze; wykonujące na stałe działalność gospodarczą na tym obszarze; świadczące usługi pocztowe, kurierskie, dostawcze i zaopatrzeniowe; posiadające nieruchomości na tym terenie. Nie dotyczy także rolników pracujących w gospodarstwach rolnych; uczniów, studentów i ich opiekunów w czasie pobierania nauki; opiekunów dzieci do lat 3; osób uczestniczących w praktykach kultu religijnego, chrzcinach, ślubach, weselach i pogrzebach.
Zakaz nie dotyczy także służb ratowniczych, medycznych i osób w drodze do placówek ochrony zdrowia, a także osób jadących bezpośrednio na przejście graniczne lub z niego do centrum kraju.
Ograniczony został również dostęp do informacji o działaniach prowadzonych na obszarze objętym stanem wyjątkowym związanych z ochroną granicy państwowej oraz zapobieganiem i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.
Jak podkreślał na konferencji w czwartek wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, w innych sytuacjach „zawsze właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej będzie mógł wydać pozwolenie na wjazd na teren, gdzie będzie obowiązywał stan wyjątkowy”.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. @KancelariaSejmu