Sejmik Województwa Lubelskiego zmienił swoje stanowisko o „wprowadzeniu ideologii LGBT do wspólnot samorządowych” przyjęte w 2019 roku.
Zniknął zapis, iż Sejmik „wyraża sprzeciw wobec pojawiających się w sferze publicznej działań zorientowanych na promowanie ideologii ruchów LGBT”.
W nowym stanowisku radni zapisali, iż „wyrażają sprzeciw wobec pojawiających się w sferze publicznej działań naruszających podstawowe prawa i wolności gwarantowane w aktach prawa międzynarodowego, kwestionujących wartości chronione w polskiej Konstytucji, a także ingerujących w autonomię wspólnot religijnych”.
– W tej sprawie mamy prawo zabrać głos – mówił radny PiS Marek Wojciechowski. – My katolicy klękamy tylko przed Bogiem. Zawsze będziemy zabierać głos w ważnych publicznie sprawach, bronić polskiej rodziny przed wszelkimi ideologiami i nurtami, które godzą w jej autonomię i zagrażają rodzicom w wychowaniu dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami i światopoglądem – dopowiada.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Sesja Sejmiku Województwa Lubelskiego
– Radni opozycji domagali się uchylenia stanowiska, a nie jego zmiany – mówi radna Koalicji Obywatelskiej Bożena Lisowska. – Kontynuacja dalszego chocholego tańca wokół funduszy unijnych i Komisja Europejska może doprowadzić do tego, że wykluczy nas całkowicie z możliwości rozwoju, wstrzymując lub odcinając nam środki – dodaje.
Zdaniem Komisji Europejskiej tzw. uchwały antyLGBT „są niezgodne z równościowymi prawami podstawowymi UE”. Komisja wstrzymała więc wypłaty z programu REACT-EU. W takiej sytuacji według danych Komisji Europejskiej województwo lubelskie może stracić około 26 mln euro. Za zmianą głosowało 17 radnych, przeciw 4, od głosu wstrzymało się 10 osób.
TSpi / opr. WT
Fot. Krzysztof Radzki