Przyrodnicy apelują, by pomagać jeżom w okresie jesienno-zimowym. – Jesień to czas, kiedy te zwierzęta potrzebują szczególnej opieki. – mówi lekarz weterynarii, Sylwia Sajdak z Katedry Epizootiologii i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
– Jesień jest specyficzna dla jeży, z racji tego, że noce są już zdecydowanie chłodniejsze, a jak wiemy, są to zwierzęta, które w okresie jesiennym, zimowym, zapadają w stan hibernacji. Gdy temperatura w ciągu nocy przez kilka dni spada poniżej 10 stopni, to jest taki sygnał dla jeży, że należałoby szukać schronienia i położyć się spać. Warto w swoich ogrodach zagrabić liście. Chodzi o to, że jeżeli zrobimy taką kupkę z liści, użyźnimy glebę i na wiosnę będziemy mieli bardzo ładną trawę. W takiej kupce liści zachodzą procesy fermentacyjne. Podnoszą one temperaturę otoczenia, więc jeże, żaby czy owady, stanowiące dla nich pożywienie, mogą się tam bezpiecznie schronić i przetrwać te kilka miesięcy – tłumaczy Sylwia Sajdak.
– Musimy dbać o te maluchy, zwłaszcza że jest im coraz ciężej w naszym zurbanizowanym świecie. Teraz kiedy jesień nastąpiła bardzo szybko, to jak najbardziej musimy im pomagać. Gdy spotkamy na swojej drodze takiego malucha, to musi nam się zaświecić czerwona lampka, zwłaszcza jeśli żeruje on w dzień. Jest to zupełnie nienaturalne dla tych zwierzaków. Wówczas jeża musimy spakować w kartonowe pudełko, wyłożyć je ręcznikami, włożyć ciepłą butelkę. Pamiętamy o tym, bo to jest kluczowa sprawa. Takie maluszki bardzo szybko się wychładzają. Najlepiej dać mu tylko wody, może być z miodem, solą, żeby dostarczyć mu elektrolity do organizmu. Szukajmy pomocy w takich ośrodkach, jak nasz, gdzie zostanie mu udzielona specjalistyczna pomoc – tłumaczy Lena Grusiecka z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach Drugich pod Lublinem.
– Jak teraz widzimy jeżyka, który jest wielkości naszej pięści lub jeszcze mniejszy, powinniśmy go zdecydowanie zabrać, bo takie zwierzę w sen zimowy na pewno nie zapadnie i będzie potrzebowało schronienia aż do wiosny. Powoli zaczyna się sezon na jeże. W tym tygodniu już trafiły do nas 4 maluszki 80-gramowe. Jeża w ciągu dnia zdecydowanie nie powinniśmy nigdzie widzieć – dodaje Sylwia Sajdak.
Szczególnie niebezpieczne dla jeży mogą być porządki w ogródkach działkowych. Palenie liści czy ładowanie ich widłami do worków może przynieść wielką krzywdę samym jeżom lub ich lęgowiskom.
InYa / opr. LysA
Fot. pixabay.com