Tempo naboru wniosków o dofinansowanie instalacji fotowoltaicznych z programu Mój Prąd 3.0 dwukrotnie przekroczyło wstępne prognozy.
Zakładano, że 534 miliony złotych, które przeznaczono na dotacje w 3. edycji programu, może wystarczyć na około pół roku. – Tymczasem pula ta wyczerpie się na początku przyszłego tygodnia, a więc po zaledwie trzech miesiącach – powiedział Radiu Lublin wiceprezes narodowego Funduszu Ochrony Środowiska Paweł Mirowski. – Przy liczbie około 1600 wniosków spływających dziennie, na początku przyszłego tygodnia alokacja środków przy 3. naborze programu Mój Prąd ulegnie wyczerpaniu. W związku z tym zachęcamy wszystkich, którzy spełniają warunki programu, a chcieliby uzyskać dofinansowanie do instalacji fotowoltaicznej w kwocie do 3000 zł, do szybkiego składania wniosków – dodaje.
Już teraz liczba zarejestrowanych wniosków zbliża się do 170 tysięcy, a dotacji wystarczy dla 178 tysięcy prosumentów (czyli osób, które jednocześnie zużywają i wytwarza energię elektryczną, korzystając z odnawialnych źródeł energii). W poprzednich dwóch naborach wpłynęło 266 tysięcy wniosków, ale mimo trzykrotnego zwiększania puli na dotacje aż do 1 miliarda 150 milionów złotych, około 23 tysięcy osób znalazło się na listach rezerwowych.
Wiceprezes Mirowski zapowiedział, że Fundusz wraz z Ministerstwem Klimatu podjęli właśnie starania o zapewnienie 117 milionów na dofinansowanie wnioskodawców z tych list.
JB / opr. LysA
Fot. pixabay.com