Poseł Solidarnej Polski Jan Kanthak skierował do Centralnego Biura Antykorupcyjnego wniosek o przeprowadzenie kontroli w związku z planowaną przez Miasto Lublin wymianą działek. Chodzi o nieruchomość przy skrzyżowaniu Ewangelickiej i Jasnej w ścisłym centrum. Działka miała trafić do spółki deweloperskiej Interbud Constructions z Lublina. W zamian miasto stałoby się właścicielem terenu przy ul. Relaksowej i działek na Felinie.
CZYTAJ: Rada Miasta Lublin nie zajmie się sprawą zamiany gruntów podczas najbliższej sesji
– Mówimy o zamianie działki budowlanej na działki, na których w większości nie da się niczego wybudować – mówi poseł Jan Kanthak. – Ta zamiana to tak, jakby prezydent Żuk wziął malucha, a w zamian oddał ferrari. Jeśli zobaczymy, że miasto w ostatnich latach odkupiło od dewelopera 75 hektarów Górek Czechowskich za złotówkę i porównamy to do małych skrawków, za które miasto oddaje w zamian działkę wartą – w mojej ocenie – ponad milion złotych, to budzi to poważne wątpliwości. Moim zdaniem CBA będzie mieć pełne prawo, by sprawdzić, czy tego typu zamiana ma podstawy prawne.
– Chodziło o ochronę przed zabudową terenów zielonych przy ul. Relaksowej oraz pozyskanie gruntów pod budowę mieszkań komunalnych i na wynajem w dzielnicy Felin – wyjaśnia Ratusz. Prezydent Krzysztof Żuk dodał w oświadczeniu, że wszelka dokumentacja powstająca w Urzędzie Miasta Lublin jest jawna, a posłowie i senatorowie, mają prawo do wglądu w nią.
CZYTAJ: Wymiana działek. Senator zarzuca władzom Lublina niegospodarność, wiceprezydent odpowiada
Radni o zamianie gruntów mieli zdecydować podczas jutrzejszej (9.09) sesji Rady Miasta. Prezydent Lublina zdecydował o zdjęciu tego punktu z porządku obrad.
ElKa / opr. WM
Fot. Ewelina Kwaśniewska