Jubileusz 90-lecia Szkoły Podstawowej im. Tadeusza Kościuszki świętują mieszkańcy Rachań w powiecie tomaszowskim. Utworzenie szkoły na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku było odpowiedzią na potrzeby coraz liczniejszej społeczności gminy.
– Ta placówka od zawsze pełniła ważną rolę – mówi dyrektorka Katarzyna Bondyra. – Uczymy patriotyzmu, staramy się, aby uczniowie zdobywali wiedze o świecie, Europie, Polsce, ale i o naszej małej ojczyźnie.
– Szkoła tętniła życiem – wspomina była nauczycielka Krystyna Kawałko, która zaczynała swoją pracę zawodową w latach 60. – Dzieci pisały wówczas atramentem, więc miały wymazane całe ręce. Uczniowie chodzili w fartuszkach, musiałby być białe kołnierzyki. Nie było liczydeł, tylko rodzice robili patyczki, związane gumeczką po dziesięć. A i na grochu dzieci w pierwszej klasie uczyły się liczyć.
Wiosną 1940 r. szkoła została zajęta przez oddział niemieckiego wojska, który stacjonował tu, aż do czasu niemieckiego ataku na ZSRR. Niemcy stworzyli tu katownię, zwaną przez miejscową ludność „Katyniem” rachańskim. Przez kilka miesięcy budynek szkoły w Rachaniach był też główną bazą niemieckiej żandarmerii, która wyruszała stąd na krwawe pacyfikacje okolicznych miejscowości.
Obecnie do szkoły uczęszcza 124 uczniów i 14 przedszkolaków. W placówce pracuje 23 nauczycieli.
DG / opr. ToMa
Fot. Dominik Gil