Znacznie wzrasta liczba zabiegów kardiologicznych w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym numer 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Kliniczny Oddział Kardiologii Inwazyjnej przeprowadza dwa razy więcej zabiegów na naczyniach wieńcowych i zabiegów strukturalnych niż przed pandemią. Ponadto oddział poszukuje pacjentów do szerokiego programu zabiegów strukturalnych. Są to zabiegi bez otwierania klatki piersiowej. Polegają na naprawie lub wymianie zastawek bądź zamykaniu ubytków w sercu.
O tym oraz o skutkach ograniczenia dostępu do specjalistów w czasie pandemii mówi kierownik Klinicznego Oddziału Kardiologii Inwazyjnej SPSK4 w Lublinie, doktor habilitowany nauk medycznych, Piotr Waciński (na zdj.).
– Oceniamy, że pandemia spowodowała, że w 2020 i 2021 roku 1/3 naszych pacjentów zaplanowanych do szeregu zabiegów strukturalnych i na naczyniach wieńcowych, niestety ich nie doczekała. Jest to bardzo zła wiadomość. Apelujemy, żeby nie odkładać tych zabiegów, ponieważ często ratują one życie – mówi dr hab Piotr Waciński.
Szpital kliniczny nr 4 w Lublinie jest największym ośrodkiem, który przeprowadza zabiegi strukturalne w regionie.
– Są tu trzy kliniczne oddziały. Ja jestem szefem Klinicznego Oddziału Kardiologii Inwazyjnej. Jesteśmy największym ośrodkiem na wschód od Wisły, który wykonuje zabiegi strukturalne. W zasadzie wszystkie je przeprowadzamy, czy są to takie bez otwierania klatki piersiowej, polegające na naprawie bądź wymianie zastawek, czy zamykaniu ubytków w sercu. Pomimo pandemii ten program ostatnio bardzo się rozwinął, dlatego że jest bardzo duże zapotrzebowanie na takiego typu zabiegi – stwierdza dr hab n. med. Piotr Waciński.
– Są to pacjenci zawsze kwalifikowani przez zespół, który nazywamy „hard teamem”. Jest to po prostu konsultacja kardiologiczno-kardiochirurgiczna. To są pacjenci, którzy mają często szereg innych dolegliwości i chorób, które powodują, że operacja klasyczna jest zbyt ryzykowna. To pacjenci ze stenozą zastawki aortalnej, z dużą niedomykalnością zastawki mitralnej, którzy nie mogą przyjmować leków przeciwkrzepliwych, a mają migotanie przedsionków. Szereg tych zabiegów wykonujemy w klinice kardiologii inwazyjnej. Wykonujemy je w najlepszy możliwy sposób, mianowicie na warunkach sali hybrydowej – tłumaczy Piotr Waciński.
W listopadzie jest planowane seminarium dla lekarzy z regionu, w którego czasie omawiane będą możliwości i sposoby przyjmowania pacjentów w szybkim trybie do zabiegów. Na czym on polega?
– Mamy specjalny, do tego dedykowany telefon do osoby, która zajmuje się przyjmowaniem zgłoszeń tych pacjentów tak, żebyśmy mogli się z nimi bezpośrednio kontaktować i jak najszybciej ich zapraszać na dodatkowe badanie do kliniki – wyjaśnia dr hab n. med. Piotr Waciński.
Trwa rozbudowa Wschodniego Centrum Kardiologii SPSK 4. – Jest to bardzo ciekawy projekt, który bardzo leży mi na sercu. Powoduje on całkowicie zmianę jakości i liczby wykonywanych w centrum kardiologii w Lublinie zabiegów. W tej chwili pierwszy etap jest zakończony. To powstanie nowego klinicznego oddziału elektrokardiologii, czyli tam, gdzie wszczepiamy stymulatory, defibrylatory, wykonujemy ablację. W następnym etapie w perspektywie 3 lat będą całkowicie rozbudowane i przebudowane Kliniczny Oddział Kardiologii Inwazyjnej, Kliniczny Oddział Kardiologii Ogólnej z Intensywną Terapią oraz Centrum Diagnostyki Nieinwazyjnej. W planie jest również powstanie nowoczesnej sali hybrydowej dedykowanej do zabiegów strukturalnych serca. To będzie już kardiologia XXI wieku, pozbawiona papierologii. Wszystko ma być zdigitalizowane, a dostępność wyników badań będzie umożliwiała lekarzom z regionu konsultowanie swoich pacjentów bezpośrednio online – dodaje dr hab n. med. Piotr Waciński.
Na wykonanie zabiegu w szpitalu pacjentów kieruje lekarz. Informacje o terminach i procedurach przyjęć dostępne są w szpitalu klinicznym numer 4 w Lublinie. W tej sprawie kontaktować się można pod numerem telefonu 781 880 113 oraz pod adresem joanna.suraj@spsk4.lublin.pl.
MaK / opr. LysA
Fot. archiwum