Województwa lubelskie, podkarpackie i podlaskie same wystawiają się na strzał wirusa i dużą liczbę zakażeń. Tak uważa były Główny Inspektor Sanitarny dr Marek Posobkiewicz, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
– Tylko tam, gdzie jest więcej osób bez odporności, wirus ma większą możliwość transmisji – zaznacza dr Marek Posobkiewicz. – Przy kontakcie osoby zakażonej, która może być bezobjawowa, z osobą niezakażoną bez odporności, ten wirus bardzo łatwo przeskakuje. Jeżeli to będą kontakty z osobami zaszczepionymi, to mówiąc w przenośni, wirus się odbije od tej tarczy ochronnej, czyli większa ilość zakażeń w tych województwach, mimo że nie ma takich aglomeracji miejskich jedna przy drugiej, jak na przykład na Śląsku. Samo to, że jest duża ilość osób bez odporności, powoduje, że zakażeń może być więcej – dodaje.
Cała rozmowa w materiale wideo:
W województwie lubelskim liczba osób w pełni zaszczepionych wynosi ponad 800 tys. W Polsce wszystkie dawki szczepionki przyjęło 19,5 mln osób, czyli około 50% społeczeństwa.
Jak przewiduje dr Posobkiewicz, szczytu czwartej fali epidemii w Polsce powinniśmy się spodziewać na przełomie listopada i grudnia, oraz w okresie zimowo-wiosennym. Liczy on jednak, że szczepienia wpłyną na łagodniejszy przebieg tej fali niż jesienią i zimą ubiegłego roku.
KOSI / opr. WT
Fot. RL