Usługi sprzątania grobów cieszą się coraz większą popularnością. Przybywa też firm, które świadczą taką działalność. To propozycja przede wszystkim dla osób, które ze względów zdrowotnych nie mogą zadbać o groby swoich bliskich lub mieszkają daleko od danej nekropolii.
– To klient wybiera zakres sprzątania, ale zazwyczaj realizujemy podstawowy wariant – mówi właścicielka firmy świadczącej takie usługi w okolicach Puław, Ewa Wojcieszczuk. – Przede wszystkim posprzątanie i umycie grobu. Sprzątamy teren wokół niego. Zawsze zapalamy znicze od siebie. Jeżeli klient sobie tego rzyczy, możemy złożyć kwiaty czy wieniec. Dosyć często są to osoby starsze, które np. już nie mają siły, żeby to zrobić a jednak ten dzień zobowiązuje nas, żeby pamiętać i choć ten jeden raz w roku zadbać o ten pomnik. Zawsze jest dokumentacja zdjęciowa dla osób, które nie mieszkają tutaj na miejscu.
– To co mam zrobić, to zrobię, ale tak na święta to firma przychodzi i gruntownie sprząta – mówią mieszkaniec Puław. – Mój zięć pochodzi z Torunia, a mieszka w Puławach. Tam ma groby swoich rodziców i właśnie tam, takie firmy do sprzątania wynajmuje – ddoaje inny.
– Jako społeczeństwo starzejmy się – mówi Anna Ewa Soria, członek stowarzyszenia Wołyński Rajd Motocyklowy. – A z drugiej strony w naszym społeczeństwie bardzo istotną rolę odgrywa pamięć o przodkach i pielęgnowanie cmentarzy. Chcemy dbać jako społeczeństwo o te miejsca. I jeżeli się starzejemy, to jak inaczej to zrobić? Można kupić piękny nagrobek, ale trzeba go sprzątać. Nie zawsze wszyscy są wstanie dojechać od odległych miejsc, szczególnie teraz, kiedy jesteśmy ograniczeni z powodu pandemii, więc to jest zrozumiała sprawa, że ktoś musi te groby sprzątnąć.
– Czasem wyczyszczę – mówi mieszkaniec Puław. – Nie mam jeszcze tak dużo lat. Ale czasem przychodzą ludzie 10 czy 20 lat starsi ode mnie i nie jest im łatwo. Myślę, że działania firm porządkujących groby mają rację bytu. Będzie się to rozwijało, tylko potrzebne jest odpowiednie nagłośnienie. Ludzie starsi pewnie nie wiedzą, że coś takiego w ogóle jest. Ja też nie wiedziałem.
– Wszyscy się zgodzimy, że cmentarz to jest ogromna księga pamięci – mówi Robert Och, prezes Puławskiego Towarzystwa Tradycji Narodowych. – Idąc przez cmentarz i widząc zaniedbane groby często o ogromnej wartości historycznej, nie wiemy, kto tam jest pochowany, ponieważ są one nieczytelne. Czuwanie nad tym, aby były one należycie uporządkowane zwłaszcza przed zbliżającymi się świętami, to jest bardzo istotna rzecz.
Dodajmy, że koszt takiej usługi waha się od 50 do kilkuset złotych.
ŁuG / opr. AKos
Fot. pixabay.com