Po trzytygodniowej przerwie przeznaczonej na mecze reprezentacji do walki o ligowe punkty wracają piłkarki Górnika Łęczna. Przed zajmującymi pozycję wicelidera podopiecznymi trenera Roberta Makarewicza teoretycznie bardzo łatwe zadanie – potyczka z ostatnim w tabeli Rekordem Bielsko-Biała.
Będąca beniaminkiem rozgrywek drużyna spośród siedmiu dotychczasowych spotkań wygrała tylko jedno – z Olimpią Szczecin. Pozostałe mecze Rekordu kończyły się porażkami tego zespołu. Stąd też, każdy inny wynik niż wysokie zwycięstwo Górniczek w sobotnim meczu z ekipą z Bielska-Białej, będzie niespodzianką.
Pierwszy gwizdek w Łęcznej o 12:00.
JK
Fot. archiwum