Policjanci z Lublina podczas urlopu w Barcelonie złapali złodzieja na gorącym uczynku. Mężczyzna zabrał plecak jednego z klientów restauracji.
– Funkcjonariusze natychmiast zareagowali. Zapytali mężczyznę, na oparciu krzesła którego wisiał wcześniej plecak, czy jest jego właścicielem. Na jego okrzyk „Oh My God” pobiegli za złodziejem – informuje rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Policji w Lublinie, komisarz Andrzej Fijołek.
Policjanci zaczęli biec za złodziejem, a po kilkuset metrach złapali sprawcę i odzyskali plecak. Były w nim między innymi telefon i dokumenty należące do turysty z Włoch.
Złodziejem zajęli się miejscowi policjanci.
MaTo / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin