„Mimo wzrostu cen, ludzie nie rezygnują z zakupów”. Duży ruch przy lubelskich nekropoliach

img 20211030 174747 2021 10 30 192839 2021 10 31 132901

Wyjątkową popularnością w dekoracji nagrobków cieszą się w tym roku żywe kwiaty – zarówno doniczkowej, jak i cięte. Wśród zniczy najczęściej kupowane są te, które palą się przez kilka dni.

– Mimo wzrostu cen, ludzie nie rezygnują z zakupów – mówią sprzedawcy. – Wszystko drogie. Po 100% cena wzrosła, ale ludzie kupują wszystko: znicze, kwiaty doniczkowe, sztuczne, wiązanki. Tak jak zwykle. Bolsusy 5-dniowe, olejowe, długo palące się. One są takie uniwersalne. Żywe kwiaty, w doniczkach, cięte, bo jest ciepło, jest pogoda. Chryzantemy, cięte przede wszystkim, których jest trochę deficyt, bo ogrodnicy nasadzili mniej po ubiegłym roku – dodają.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Cmentarz na ul. Lipowej

Już teraz przy lubelskich nekropoliach jest duży ruch. Kulminacja nastąpi jutro (01.11) w Dniu Wszystkich Świętych.

MaK / opr. WT

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version