W Polskiej bazie dawców szpiku są blisko 2 miliony kandydatów – dziś obchodzimy Światowy Dzień Donacji i Transplantacji.
– Oddanie szpiku nie jest niczym strasznym – przekonuje Rafał Magier, który taki zabieg przeszedł wczoraj. – Stawiłem się, dostawałem niebolesne zastrzyki na wzrost komórek macierzystych. Kości delikatnie bolały, ale – jak mówił personel – to dobrze, że boli, bo wszystko wzrasta. Wczoraj oddałem komórki macierzyste. Cała procedura oddania trwała 4 godzinki.
– Najważniejsze dla dawcy to nie zmienić zdania – mówi Dorota Hawrylecka, lekarz transplantolog z Kliniki Hematoonkologii i Transplantacji Szpiku SPSK 1 w Lublinie. – Kluczowe jest trwanie w tym postanowieniu. Wiele osób robi to z porywu serca, a potem, kiedy przychodzi już do realnych działań, to wycofuje się z tego. Taki moment to największy dramat dla biorcy.
Celem Światowego Dnia Donacji i Transplantacji jest promowanie idei dawstwa – krwi, narządów i szpiku.
TSpi / opr. WM
Fot. archiwum