– Za nami kolejne spotkanie z ekspertami Rady Medycznej. Wspólnie z szefem Ministerstwa Zdrowia, Adamem Niedzielskim postanowiliśmy, że szczepienia będą mogły się rozpocząć w ciągu kilku tygodni – napisał premier Mateusz Morawiecki w środę na Facebooku.
– Podczas dzisiejszego (20.10) posiedzenia podziękowałem moim doradcom za ich rekomendację rozszerzenia grupy objętej szczepieniami dawką przypominającą – napisał premier.
CZYTAJ: Trzecia dawka szczepionki. Jest rekomendacja Rady Medycznej
Jak dodał, „wspólnie z szefem Ministerstwa Zdrowia Adamem Niedzielskim postanowiliśmy, że szczepienia będą mogły się rozpocząć w ciągu kilku tygodni”. – Kolejne dawki będą mogły przyjąć osoby powyżej 18 roku życia, u których od zakończenia podstawowego schematu szczepień upłynęło co najmniej 6 miesięcy – napisał premier.
CZYTAJ: Prof. Małgorzata Polz-Dacewicz: Warto zaszczepić się trzecią dawką
– Rada dyskutowała o wzbierającej czwartej fali COVID-19, konieczności przyspieszenia procesu szczepień i obowiązkowych szczepieniach dla personelu medycznego. Omawiano także pomysły nowych zasad zabezpieczenia oddziałów szpitalnych przed transmisją wirusa i planowane inwestycje w polską sieć szpitali zakaźnych – poinformował.
– Przypominam wszystkim o potrzebie przestrzegania obowiązujących obostrzeń – szczególnie na terenach o podwyższonym ryzyku, i oczywiście zachęcam do szczepienia się! – napisał Morawiecki.
– Rząd przychyli się do naszej rekomendacji ws. możliwości podawania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 wszystkim osobom powyżej 18. roku życia — powiedział dr Konstanty Szułdrzyński po spotkaniu Rady Medycznej z premierem. Dodał, że w najbliższym czasie najpewniej nie będą wprowadzane nowe obostrzenia epidemiczne.
CZYTAJ: Adam Niedzielski: Mamy do czynienia z eksplozją pandemii. Najgorsza sytuacja w Lubelskiem
W trakcie środowej rozmowy poruszano także sprawę rozwoju epidemii i wzrostów zakażeń. Konkluzja jest taka, że trzeba w trybie natychmiastowym zacząć rzetelnie egzekwować obowiązujące już przepisy. – Widzimy wszyscy, że jest z tym bardzo źle. Moim zdaniem, tak jak i innych przedstawicieli rady, obecny poziom uodpornienia społeczeństwa przy realnym stosowaniu się do tych prostych zasad pozwalałby panować nad epidemią. A na pewno ograniczyłby drastyczne wzrosty – stwierdził dr Konstanty Szułdrzyński.
– Nie należy się spodziewać drastycznych ograniczeń epidemicznych. W Europie w zasadzie już żadnego kraju nie stać na lockdown i tak drastyczne metody walki z tą chorobą. Poza tym wszyscy są już tą epidemią bardzo zmęczeni. Trudno oczekiwać, że drastyczne restrykcje by zadziałały, jeżeli nawet przepis o noszeniu maseczek w pomieszczeniach zamkniętych nie jest respektowany – ocenił dr Szułdrzyński.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum