Dziś premiera albumu „Yugen (??)” – nowego projektu Wojtka Mazolewskiego, który po wielu latach sięgnął do pierwszego instrumentu, z którym zaprzyjaźnił się mając zaledwie kilka lat – gitary. Zupełnie nieoczekiwanie powrót do tego instrumentu zapoczątkował nową muzyczną podróż, do której dziś Was zapraszamy. „Gitara nadal jest dla mnie wehikułem czasu, talizmanem, lekarstwem, które teleportuje mnie do magicznej krainy, gdzie wszystko jest możliwe.”
Singlem promującym płytę jest utwór „Wszystko zmieni się”, w którym znajdujemy wiele odniesień do osobistych historii. Do singla powstał teledysk, w którym znalazł się zapis autentycznego wypadku, jaki miał miejsce podczas kręcenia scen na pomoście.
Nowa płyta Mazolewskiego będzie dla jego fanów sporym zaskoczeniem. I to pod kilkoma względami. Muzyk odłożył na chwilę bas i sięgnął po gitarę. I odnalazł w niej całą gamę dźwięków, barw, raczej nieobecnych w jego dotychczasowych arcylicznych nagraniach. Ci, którzy pokochali butną duszę Mazolewskiego, tak jak i ci, których zachwyciła jego romantyczna natura, słuchając nowej płyty będą zaskoczeni. Zobaczą, usłyszą go w jego najbardziej bezbronnie wrażliwej, ale też silnie spokojnej odsłonie. Mazolewski szczery był zawsze, ale nigdy nie był tak intymny.
(źródło: Agora Muzyka)