„Schodzimy się i rozchodzimy” – słuchowisko
Scenariusz: Aleksander Wójtowicz
Reżyseria: Grażyna Lutosławska
Występuje: Stanisława Celińska
Muzyka: Piotr Selim
Realizacja: Piotr Król
„Schodzimy się i rozchodzimy” to słuchowisko zainspirowane listami Julii Hartwig do Anny Kamieńskiej, które przechowywane są w Muzeum Józefa Czechowicza w Lublinie. Z obejmującej prawie pięć dekad korespondencji wyłania się obraz głębokiej relacji, jaka łączyła poetki nawet wówczas, gdy ich drogi życiowe oddalały się od siebie, zaś one same widywały się coraz rzadziej. Nakreślone na kartach listów oraz kart pocztowych ręką Julii Hartwig słowa oddają głębię, oraz specyfikę tej relacji, oglądanej z różnych planów czasowych i przefiltrowanej przez doświadczenie różnych miejsc – paryskiej ulicy, sopockiej plaży, tatrzańskiej wioski czy też Wysp Kanaryjskich. Fragmenty korespondencji zostały w słuchowisku zestawione z innymi tekstami Julii Hartwig – fragmentami eseistycznych rozważań, diarystycznymi zapiskami oraz fragmentami wierszy, które wzajemnie oświetlają się, tworząc całość, z której wybrzmiewają najważniejsze aspekty tej relacji, gdzie sprawy osobiste były równie ważne, jak artystyczne. Rozważania o poezji i sztuce idą tutaj w parze z troską o przyjaciółkę oraz jej rodzinę, oraz niepozbawionymi autoironicznego ducha refleksjami.
Premiera słuchowiska odbyła się 20 października 2021 roku, o godzinie 17.00 w Muzeum Narodowym w Lublinie, Oddział Muzeum Literackie w Lublinie, Filia Muzeum Józefa Czechowicza, ul. Złota 3.
Premiera radiowa słuchowiska 24 października 2021 roku o godz. 10.15 na antenie Radia Lublin w programie „Nie tylko rozrywkowa niedziela radiowa”.
Słuchowisko powstało z inspiracji Joanny Zętar w ramach współpracy Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN z Polskim Radiem Lublin i Muzeum Narodowym w Lublinie w związku z jubileuszem stulecia urodzin Julii Hartwig.
Na zdjęciu od lewej: autor scenariusza Aleksander Wójtowicz, inspiratorka słuchowiska Joanna Zętar i reżyserka Grażyna Lutosławska podczas premiery w Muzeum Czechowicza / fot. Magdalena Krasuska