Spór ws. poszerzenia granic Chełma. Mieszkańcy gminy protestowali w Lublinie [FILM i ZDJĘCIA]

protest 121021 005 2021 10 12 172316

Prawie 100 osób przyjechało we wtorek 12 października do Lublina, by demonstrować brak poparcia dla przyłączenia 8 najbogatszych sołectw gminy Chełm do miasta Chełm. Protestujący przeszli od targu pod Zamkiem przez Stare Miasto pod Lubelski Urząd Wojewódzki, gdzie złożyli petycję do wojewody, w której żądają wycofania procedury zmierzającej do poszerzenia granic miasta.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Protest mieszkańców gminy Chełm pod Lubelskim Urzędem Wojewódzkim

– Nie ustąpimy. Dziś jesteśmy w Lublinie, ale pojedziemy też do Warszawy i będziemy protestować nadal w Chełmie – mówi Katarzyna Lewandowska, działaczka społeczna z gminy Chełm. – Miasto musi się rozwijać, ale dlaczego naszym kosztem. To jest wchłonięcie 4,5 tysiąca hektarów ziemi. Są to tereny przede wszystkim rolnicze.

CZYTAJ: Protesty mieszkańców gminy Chełm przeniosły się do Lublina

– O takich sprawach powinno się rozmawiać z ludźmi, a nie robić to za ich plecami. Jeśli miasto ma 140 czy 170 milionów złotych zadłużenia, to my mamy być gwarantem spłaty przez nie kredytów? Nie oddamy gminy – mówią protestujący.

Ostateczną decyzję w sprawie przyłączenia ma podjąć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

– Przyjąłem delegację  protestujących. Przedstawiłem też, jaką rolę w tej sytuacji odgrywa wojewoda. A w tej procedurze nie ma opinii wojewody. Jest on tylko przekazicielem inicjatywy ze strony prezydenta miasta  – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka. – W swoim piśmie zwracam się do pana premiera jedynie z prośbą o „rozważenie możliwości uruchomienia procedury zmiany granic miasta Chełm, zgodnie z artykułem 4 ustęp 1 punkt 1 ustawy o samorządzie gminnym”.

– Rozmowa była bardzo rzeczowa. Jako głos mieszkańców przedstawiłam nasze zdanie. Rozmowa trwała bardzo długo, bo argumentów z jednej i z drugiej strony było bardzo wiele. Pan wojewoda wskazał nam, jak wygląda procedura – mówi Katarzyna Lewandowska.  

– W tej procedurze jest opiniowanie przez Rady Miasta i Gminy Chełm. Przy czym wyrażenie opinii przez te dwie rady powinno zostać poprzedzone procesem konsultacji społecznych z mieszkańcami miejscowości, których ten wniosek dotyczy – wyjaśnia Lech Sprawka. 

CZYTAJ: Sprawa poszerzenia granic Chełma. Wójt złożył zawiadomienie do prokuratury

– Czekamy na nadzwyczajną sesję, jaka ma zostać zwołana zgodnie z zapowiedzą pana prezydenta, a która ma dotyczyć podjęcia uchwały w sprawie przeprowadzenia konsultacji – mówi Stanisław Mościcki, przewodniczący Klubu Radnych 2050 w radzie Miasta Chełm. – Przewodniczący Rady wystąpił do klubów i radnych, żeby wstępnie zorientować się, jakie jest ich stanowisko. Nasz klub go nie zajął. Poparcia prezydentowi udzieliła Prawica Razem, natomiast pozostała stanowiska wyrażały oczekiwanie na dalszy rozwój wydarzeń. Podkreślana w nich była rola demokracji, samorządności i uwzględnienia głosu mieszkańcom.  

– Pod koniec października odbędzie się sesja Rady Miasta Chełm. Jeden z jej punktów będzie poświęcony ewentualnemu przyłączeniu sołectw do miasta. Wójt gminy Chełm zostanie oczywiście zaproszony do udziału w niej – informuje Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm.

CZYTAJ: Nie chcą poszerzenia granic administracyjnych miasta. Kolejne protesty mieszkańców gminy Chełm [ZDJĘCIA]

– Jakby tak szybko mogła być wydana opinia w tak ważnej sprawie? Przecież potrzebna jest dogłębna analiza – mówi Wiesław Kociuba, wójt gminy Chełm. – W środę odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Gminy Chełm, na której zostaną podjęte decyzję dotyczące konsultacji z mieszkańcami – dodaje.

– To prezydent miasta, tak jak sformułował pismo, prosząc o uruchomienie działań w tym kierunku, tak samo może poprosić o ich zatrzymanie – dodaje Lech Sprawka.  

CZYTAJ: Jakub Banaszek o poszerzeniu granic Chełma: chcielibyśmy, żeby w październiku odbyły się konsultacje

Na zebranie opinii Rady Miasta i Rady Gminy Chełm oraz przeprowadzenie konsultacji społecznych strony mają czas do grudnia. Jeśli ostatecznie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podejmie decyzję o przyłączeniu części gminy Chełm do miasta, Chełm zwiększy swoją powierzchnię dwukrotnie. Według informacji gminy, uszczupli to wpływy do jej budżetu o 50 procent.

Prezydent Chełma, Jakub Banaszek przekonywał wcześniej, że obniży podatki, jeśli sołectwa zostaną wcielone do miasta. – Brak rozwoju Chełma to brak terenów inwestycyjnych, mieszkańcy gminy są związani z miastem – mówił prezydent Banaszek. – Mieszkańcy, którzy protestują, wielu rzeczy nie wiedzą, wielu rzeczy się boją. Część rzeczywiście nie chce przyłączenia dla zasady, część też ma zastrzeżenia co do polityki. My musimy na to spojrzeć bez emocji, bardzo chłodno. Istotą tego przyłączenia jest to, żeby mieszkańcom gminy nie wzrosły koszty życia, bo wtedy rzeczywiście byłoby to nie w porządku.

POSŁUCHAJ REPORTAŻU DOMINIKA GILA „MIASTO CZY WIEŚ”

Chełm chce poszerzyć granice o sołectwa Koza-Gotówka, Nowiny, Okszów i Okszów-Kolonia, a także Pokrówka, Srebrzyszcze, Żółtańce-Kolonia i Depułtycze Królewskie.

RyK / opr. ToMa

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version