W środę 20 października poznaliśmy w Lublinie zdobywców pierwszych siatkarskich trofeów w tym sezonie. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wywalczyli Superpuchar Polski mężczyzn. Pokonali oni drużynę Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:18, 25:22, 30:28). Tego samego dnia we wcześniejszym spotkaniu Superpuchar Polski zdobył kobiecy zespół Developres Bella Dolina Rzeszów.
Mecze w hali Globus odbyły się przy niemal całkowicie wypełnionych trybunach.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Superpuchar Polski w piłce siatkowej mężczyzn 2021 Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Spotkanie Jastrzębskiego Węgla i kędzierzynian nie miało jednostronnego przebiegu, jak mógłby to sugerować końcowy rezultat. Zwłaszcza trzecia partia, przez większość której prowadzili kędzierzynianie, przyniosła spore emocje. ZAKSA miała dwie piłki setowe, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Trzeba jednak zauważyć, że jest to początek sezonu, przed którym w każdej ekipie nastąpiły liczne zmiany kadrowe. Stąd zbyt dużo jeszcze błędów popełnianych po obydwu stronach siatki.
– Cieszę się, że nawet jak był ciężkie momenty po naszej stronie – bo w drugim i trzecim secie kędzierzynianie odskakiwali na kilka punktów – to my cały czas pamiętaliśmy, jak się gra w siatkówkę i czuliśmy, że po prostu jesteśmy lepsi – mówi libero drużyny z Jastrzębia Zdroju, Jakub Popiwczak.
W rozgrywanym tego samego dnia również w Lublinie spotkaniu o Superpuchar kobiet Developres Rzeszów pokonał Chemika Police 3:2 (25:12, 25:21, 21:25, 23:25, 15:12). Spotkanie o pierwsze w tym sezonie trofeum stoczyły – podobnie jak u mężczyzn – te same zespoły, które w finale ekstraklasy walczyły o krajowy prymat. O ile mistrzem Polski został Chemik, to z Superpucharem wyjeżdża z Lublina ekipa rzeszowska.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Superpuchar Polski w piłce siatkowej kobiet im. Andrzeja Niemczyka 2021
Pierwsze dwa sety, a zwłaszcza otwierający spotkanie, stały pod znakiem dominacji rzeszowskich podopiecznych Stephane’a Antigi, które rozstrzygnęły je na swoją korzyść. W dwóch jednak następnych role się odwróciły i to ekipa z Polic nadawała ton grze i doprowadziła do tie-breaka.
Decydująca partia wprowadziła ogromną huśtawkę nastrojów, bo bardzo dobrze otwierające tego seta zawodniczki trenera Jacka Nawrockiego wygrywały już 6:2, ale aż 10 kolejnych punktów zdobyły rzeszowianki. Nie był to jednak koniec emocji, bo zawodniczki z Polic doprowadziły do stanu 12:14. Ostatnie słowo należało jednak do ekipy z Podkarpacia, którego decydujący o zwycięstwie punkt znakomitym atakiem zdobyła Anna Kalandadze.
– Cieszę się, że udało się wygrać, bo dzisiaj na boisku było ciężko. Prowadziłyśmy już 2:0, ale potem odpuściłyśmy, bo myślałyśmy, że to już koniec meczu. Ale cieszy wygrana z Chemikiem 3:2, bo w meczach z nimi pada zawsze taki rezultat: raz wygrywamy my, raz oni. Dzisiaj wygrał zespół, który bardziej walczył, czyli my – spotkanie podsumowuje serbska przyjmująca zwycięskiej drużyny Jelena Blagojević.
W Lubinie odbyło się także uroczyste, efektowne uhonorowanie siatkarek i siatkarzy, triumfatorów Superpucharów Polski 2021.
Wśród pań MVP finału uznana została Brazylijka Bruna Honorio Marques z Developres Bella Dolina Rzeszów, wśród mężczyzn Tomasz Fornal z Jastrzębskiego Węgla.
Po raz pierwszy w historii tych rozgrywek obydwa spotkania odbyły się jednego dnia w tym samym miejscu.
JK / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum