Polacy i Ukraińcy wzięli udział w uroczystym odsłonięciu pomnika błogosławionego księdza Emiliana Kowcza – greckokatolickiego kapłana i męczennika niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Pomnik stanął na skwerze obok Państwowego Muzeum na Majdanku, przed wejściem na cmentarz przy Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Odsłonięcie pomnika błogosławionego księdza Emiliana Kowcza
Uroczystość rozpoczęła inscenizacja przygotowana przez prof. Leszka Mądzika, dyrektora Sceny Plastycznej KUL. – Nie chodzi o to, żeby przeciąć wstęgę, czy zdjąć jakąś tkaninę. Przestudiowałem postać naszego męczennika i bohatera. Podczas inscenizacji taczki przywiozą tych, którzy byli w obozie. A potem prześledzimy ich los – zapowiadał przed inscenizacją.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Uroczystości odsłonięcia pomnika błogosławionego księdza Emiliana Kowcza – złożenie kwiatów w Mauzoleum na Majdanku
– Ksiądz Emilian Kowcz był naprawdę wielkim człowiekiem. To była wybitna postać. Nadzwyczaj ważna osoba. Przyjechaliśmy specjalnie z Przemyślan koło Lwowa, gdzie był proboszczem, aby uszanować jego pamięć – mówią uczestnicy uroczystości.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Uroczystości odsłonięcia pomnika błogosławionego księdza Emiliana Kowcza – msza święta w archikatedrze lubelskiej
– Pierwszy pomnik ks. Kowcza, który powstał przy moim minimalnym współudziale, to pomnik w Przemyślanach. Tym, co jest symboliczne w lokalizacji tamtego monumentu, jest to, że stanął on dokładnie w miejscu, gdzie kiedyś był pomnik Lenina – opowiada ks. Stefan Batruch, proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie i prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza. – Natomiast w Lublinie następuje kolejne odsłonięcie tej historii. Rzeźba została wykuta w granicie. To materiał niezwykle trudny. Ciężko wydobyć w nim emocje i to piękno, które jest gdzieś głęboko ukryte. To nie tylko rzeźba, ale i przesłanie, które stanęło przy byłym obozie na Majdanku, w miejscu, które dla wielu było piekłem na ziemi.
– W naszym życiu musimy zwracać się do takich postaci jak błogosławiony Emilian Kowcz. Są one bowiem dowodem, że nawet w najtrudniejszych czasach można znaleźć zrozumienie, odrzucając strach i uprzedzenie – mówi abp Światosław Szewczuk, arcybiskup większy kijowsko-halicki, zwierzchnik ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, który wziął udział w uroczystościach. – Dziękuję bardzo miastu Lublin za otwartość i chęć współpracy oraz budowanie dobrej relacji pomiędzy naszymi społeczeństwami – dodał.
– Ta postać została już wcześniej upamiętniona w przestrzeni miasta. Chciałbym przypomnieć, że w Lublinie jest rondo im. bł. Emiliana Kowcza. Ale też wiele innych postaci ze wspólnej historii polsko-ukraińskiej ma odzwierciedlenie w nazwach ulic i placów. Pokazuje to, że jesteśmy razem od wielu, wielu lat, niezależnie od często trudnej historii.
– To znak wiecznego pojednania historycznej pamięci Ukraińców, Polaków i Żydów. Na duchowej mapie Polski, Ukrainy, Europy i świata stanowi symbol zwycięstwa dobra nad złem i nienawiścią – mówi Iwan Wasiunyk, przewodniczący Komitetu Honorowego im. Emiliana Kowcza, były wicepremier Ukrainy.
– Gdy zawiązywał się Komitet Honorowy im. Emiliana Kowcza, jednym z celów jego działalności było nagradzanie osób, które działają na rzecz dialogu międzykulturowego i międzyreligijnego – mówi ks. Stefan Batruch.
W tym roku Nagrodę Honorową im. bł. ks. Emiliana Kowcza otrzymali reżyser Agnieszka Holland za za film „Obywatel Jones” o Wielkim Głodzie na Ukrainie. oraz Ruch Odkrywców ZHP i Płast – Ukraińska Organizacja Skautowa w Polsce – współtwórcy inicjatywy Płomień Braterstwa
– Według mnie są to uniwersalne wzorce, ponieważ ks. Emilian Kowcz swoją postawą pokazał, że najważniejszy jest człowiek – mówi Ołena Bodnar-Potopnyk, przewodnicząca Płastu – Ukraińskiej Organizacji Skautowej.
– W ramach akcji Płomień Braterstwa trzykrotnie stanęliśmy w ponad 30 miejscach w Polsce na grobach ukraińskich żołnierzy, biorących udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. To akcja, która promuje współpracę pomiędzy narodami, tak jak to robił bł. Emilian Kowcz – dodaje Mateusz Stachewicz, przewodniczący Programowego Ruchu Odkrywców ZHP.
W uroczystości wzięli też udział: Dmytro Kułeba – minister spraw zagranicznych Ukrainy, wicewojewoda lubelski Bolesław Gzik, bp Mieczysław Cisło – biskup pomocniczy senior archidiecezji lubelskiej, Michael Schudrich – naczelny rabin Polski oraz delegacje z ukraińskich miast partnerskich Lublina: Iwano-Frankiwska, Łucka, Równego, Sum, Kamieńca Podolskiego i przedstawiciele Rady Obwodowej Lwowa.
W czasie niemieckiej okupacji ks. Kowcz niósł pomoc Polakom, Ukraińcom i Żydom. Katechizował i chrzcił Żydów, aby ochronić ich przed Zagładą, łamiąc tym samym zarządzenia władz okupacyjnych. Te działania przyczyniły się do jego aresztowania w grudniu 1942 r. i osadzenia w więzieniu gestapo we Lwowie. Po tym, jak przyznał się do swoich działań i odmówił ich zaprzestania, w sierpniu 1943 r. wysłano go do obozu koncentracyjnego na Majdanku, gdzie pełnił posługę duszpasterską. Zmarł w obozowym szpitalu 25 marca 1944 r.
Ksiądz Emilian Kowcz został beatyfikowany we Lwowie, razem z innymi 26 Sługami Bożymi, przez papieża Jana Pawła II w czasie jego pielgrzymki na Ukrainę.
TSpi / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska