Policja ustala szczegóły śmierci 68-letniej mieszkanki gminy Szastarka w powiecie kraśnickim. Kobieta została znaleziona w przydomowym stawie.
Do zdarzenia doszło wieczorem w niedzielę, 10 października. Dryfujące w stawie ciało kobiety zauważył jej syn przed godziną 22:00. Na miejsce skierowane zostało pogotowie. Niestety było już za późno na uratowanie 68-latki.
Jak wskazują wstępne ustalenia policji, możliwe, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. 68-letnia mieszkanka gminy Szastarka codziennie zganiała na noc kaczki, które w dzień pływały w stawie.
– Kobieta prawdopodobnie opuściła dom po południu i po kilku godzinach do niego nie wróciła. Zaniepokojony syn zaczął poszukiwania, niestety w pewnym momencie zauważył, że ciało matki dryfuje na powierzchni wody – informuje młodszy aspirant Paweł Cieliczko, oficer powiatowy policji w Kraśniku.
Trwają czynności mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.
RyK / opr. ToMa
Fot. policja.gov.pl/archiwum