W Lublinie zakończył się trzeci Marsz Równości. Jak oceniają policjanci, mogło w nim brać udział około tysiąca osób.
Marsz odbył się spokojnie i bezpiecznie pomimo tego, że na trasie marszu pikietowali w niewielkich grupach jego przeciwnicy. Wyruszył spod Centrum Spotkania Kultury przy Al. Racławickich chwilę po godzinie 13.00.
ZOBACZ ZDJĘCIA: III Marsz Równości w Lublinie
– To był najspokojniejszy Marsz Równości, jaki do tej pory odbył się w Lublinie – oceniają lubelscy policjanci. W manifestacji brało udział blisko 1000 osób.
– Nie odnotowaliśmy, żadnych poważnych przypadków łamania prawa – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, komisarz Kamil Gołębiowski. – Nasze działania skupiały się przede wszystkim na zapewnieniu bezpieczeństwa uczestnikom tego zgromadzenia, jak również innym mieszkańcom. Na chwilę obecną nie mamy informacji o incydentach, jakie mogły mieć miejsce podczas tego wydarzenia. Oczywiście policjanci cały czas są jeszcze na ulicach Lublina. Cały czas patrolujemy ulice po to, aby osoby, które brały udział w tym zgromadzeniu czy też inni mieszkańcy miasta, mogli czuć się bezpiecznie.
– Każdy pride skupia się wokół osób LGBT+. Aczkolwiek nie są to nasze jedyne postulaty, ponieważ nie zapominamy o wykluczeniu osób z niepełnosprawnościami, migranckich, uchodźczych, kobiet. Idziemy dla wszystkich, którzy się boją – mówi współorganizatorka Marszu Równości w Lublinie, Honorata Sadurska.
– Jestem gejem i wyrażam swoją dumę. Powinniśmy pokazywać się na ulicy. W Polsce brakuje tolerancji – mówią uczestnicy marszu. – Wychodzimy na ulice i pokazujemy się. To my tu jesteśmy. Żyjemy tutaj cały czas – dodają inni.
CZYTAJ: Marsz Równości w Lublinie [RELACJA]
Transmisja do obejrzenia na Facebooku Radia Lublin.
– Idziemy dla wszystkich osób, które doświadczają wykluczenia i boją się wyjść z nami, być tym, kim chcą, ubierać się tak jak chcą, czy codziennego doświadczenia dyskryminacji – tłumaczy Honorata Sadurska, współorganizatorka Marszu Równości w Lublinie.
– Sprzeciwiam się temu, co nastąpi po tym, jak zostanie zalegalizowany homoseksualizm – mówi uczestnik kontrmanifestacji. – Małżeństwo to jest mężczyzna i kobieta. Tak byliśmy nauczeni od samego początku i niech to tak zostanie. Nie mam nic przeciwko nim. Niech sobie żyją w czterech ścianach, tylko niech nie promują ideologii LGBT na ulicach – dopowiadają inni.
Podczas Marszu Równości protestowały też organizacje pro-life.
– Uczestnicy w kilku miejsca na trasie marszu pojawili się w transparentami głównie przeciwko możliwości przysposabiania dzieci przez osoby tej samej płci – mówi Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina. – Akceptacja homoślubów i homoadopcji w państwach, gdzie to zostało zalegalizowane prowadzi do dramatów dzieci. Dlatego dzisiaj możemy poprzestać na powierzchni, która jest nam tutaj pokazywana przez paradę LGBT, gdzie wszystko jest kolorowe, radosne, ludzie się cieszą. Ale musimy pamiętać, że pod tym wszystkim kryje się bardzo groźna ideologia, przeciwko której trzeba protestować. Dlatego dzisiaj jesteśmy tutaj.
Fundacja Życie i Rodzina po raz drugi złożyła w Sejmie projekt ustawy „Stop LGBT”. Według projektu do prawa o zgromadzeniach wpisany byłby między innymi „zakaz propagowania orientacji seksualnych innych niż heteroseksualizm”.
Transmisja do obejrzenia na Facebooku Radia Lublin.
Marsz przeszedł ulicami: Lipowa, Narutowicza, Głęboka, Sowińskiego, Poniatowskiego i zakończył się na ul. Popiełuszki w rejonie Galerii Labirynt.
MaTo / TSpi / opr. LysA / opr. WM