– Podjęliśmy decyzję, że skrócimy okres podawania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 o jeden miesiąc, czyli do 5 miesięcy, w przypadku osób powyżej 50 roku życia – powiedział w poniedziałek 22 listopada minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że zmiany zostaną wprowadzone jeszcze w tym tygodniu.
Szef resortu zdrowia w rozmowie w Radiu Zet był pytany umożliwienie podawania trzeciej dawki szczepionki wcześniej niż po upływanie sześciu miesięcy od szczepienia podstawowego.
Niedzielski przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki w niedzielę wieczorem zwołał posiedzenie Rady Medycznej, na którym dyskutowano na ten temat. – Patrzyliśmy przede wszystkim przez pryzmat hospitalizacji. Czyli jakiego typu osoby, jeśli chodzi o odległość od ostatniego zaszczepienia, pojawiają się w szpitalach. Doświadczenie klinicystów jest takie, że jeżeli to są osoby zaszczepione, to one tę druga dawkę miały podaną stosunkowo dawno, 6 miesięcy temu lub więcej. Dlatego podjęliśmy decyzję, że skrócimy odległość od podania drugiej dawki w przypadku osób powyżej 50 roku życia o jeden miesiąc, czyli do 5 miesięcy – powiedział minister.
CZYTAJ: Eksperci: trzecia dawka szczepionki daje bardzo pozytywny efekt
Podkreślił, że decyzja zostanie wcielona w życie jeszcze w tym tygodniu. Niedzielski tłumaczył, że zmiana ma też na celu uniknięcie kumulacji szczepień w okresie przedświątecznym. – Akurat jest tak, że okres czerwca 2021 roku był tym, kiedy bardzo dużo drugich dawek było podanych – zaznaczył minister.
Według rządowych danych w pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest w Polsce ponad 20,2 mln osób.
Trzecią dawkę szczepionki przyjęło dotąd 293 156 osób, a dawkę przypominającą – 1 733 436 osób.
Liczba wszystkich wykonanych w naszym kraju szczepień przeciw COVID-19 wynosi 40 587 690.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum