Archeologiczna sensacja i turystyczna atrakcja. Nowe prace przy wieży w Stołpiu

wieza 2021 11 26 175559

Zmieni się teren wokół stojącej przy drodze krajowej nr 12 wieży w Stołpiu koło Chełma. Przy średniowiecznym zabytku trwają prace nad zagospodarowaniem terenu i bijących pod budowlą źródeł. Miejscowe legendy mówią o ich leczniczych właściwościach. Teraz źródła będą udostępnione turystom.

– Punkty poboru wody ze źródeł, rekonstrukcja kapliczki, palisada, punkt muzealny i kolejne prace archeologiczne, to plany na 2022 rok – mówi dyrektor Wydziału Promocji, Kultury i Sportu w Urzędzie Gminy Chełm, Ryszard Mielniczuk. – W 2022 roku chcemy zabezpieczyć teren skarpy, zrobić dojście do rezerwatu archeologicznego. Obejmuje ono ścieżkę i mostek przez źródlisko. Poza tym zagospodarujemy teren, gdzie była kapliczka. Zbudujemy schody na podejściu do wieży. Poza tym zabezpieczenie rozlewiska, ewentualnie jego powiększenie. W jego kierunku będą prowadzone dalsze prace, bo zostały odkryte nowe miejsca archeologiczne.  

CZYTAJ: Zaskakujące odkrycia w Stołpiu. Trwają badania archeologiczne przy zabytkowej wieży

Po dokładniejszych badaniach kapliczki, znajdującej się przy źródłach kilkadziesiąt metrów od wieży, archeolodzy dokonali kolejnego odkrycia:  odnaleźli fragmenty większej budowli. – Odkryliśmy bardzo ciekawy detal architektoniczny z okna średniowiecznego, który wskazuje, że musiała tu stać inna budowla, kamienna. Niektórzy autorzy historyczni mówią wręcz, że były tu dwie-trzy wieże – opowiada archeolog Stanisław Gołub, kierujący badaniami wokół wieży w Stołpiu, uczestnik projektu zagospodarowania tego terenu. – Przy tej budowli natrafiamy na detale kamienne i olbrzymią ilość surowca. Wskazuje to, że obok kapliczki był drugi ciąg zespołu wieżowego.

CZYTAJ: Archeolodzy znów zajęli się wieżą w Stołpiu. Bijące pod nią źródła mają zostać udostępnione turystom

– Zdecydowaliśmy się wejść w warstwę mułu, który znajdował się poniżej kapliczki i jej części murowanych. Okazało się, że mamy do czynienia z 50-60 centymetrową warstwą, w której są potężne konstrukcje z drewna. To belki ze śladami ciosania. Dzięki temu wiemy, że kapliczka miała formę drewniano-kamienną. Do jej budowy użyto wyszukanych materiałów, bo są to cegły kształtki, które wskazują, że były jakieś okna. Cegły są szkliwione, różnokolorowe: zielone, brązowe, czerwone. Mamy detale kamienne, płytki szkliwione – opowiada Stanisław Gołub. – Okazuje się więc, że było to miejsce szczególne. To źródło było chyba nawet ważniejsze, niż to znajdujące się przy wieży.  

Już wcześniej wieża w Stołpiu zyskała dach i została zabezpieczona przed wilgocią i ptactwem. W ostatnim czasie została podświetlona. – Dzięki temu wieczorem i nocą wieża jest pięknie wyeksponowana, a po wybudowaniu dachu jest zabezpieczona – mówi Wiesław Kociuba, wójt gminy Chełm. – Postępują kolejne prace projektowe. Mają tu być źródła poboru zdrowej, dobrej wody, tej, którą przed wiekami czerpali mieszkańcy. Domniemujemy, że była to woda uzdrawiająca. Będą 2-3 takie ujęcia.

CZYTAJ: Stołpie: średniowieczny zabytek zyska nowy blask

– Projekt obejmuje dokończenie badań i zrekonstruowanie fundamentów kapliczki i wizualizację tego, jak mogła ona wyglądać. Takie plansze rysują nasi partnerzy – informuje Stanisław Gołub. – Dopiero w przyszłym sezonie będziemy wiedzieli, czy będzie możliwe pokazanie pod jakąś szybą drewnianych części, które znajdują się pod wodą, czy też znajdą się one w punkcie muzealnym, który docelowo może powstać w szkole – mówi Stanisław Gołub. – Całość odkrycia jest bardzo atrakcyjna turystycznie, a naukowo wyjątkowa w skali Europy.

Stojąca przy drodze krajowej nr 12 wieża w Stołpiu koło Chełma to jeden z elementów kompleksu budowli wzniesionych prawdopodobnie ze względu na bijące wokół źródliska, które stały się obiektem kultu.

RyK / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version