Dziś, 1 listopada, Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych, oddając cześć tym wszystkim, którzy osiągnęli życie wieczne i weszli już do chwały niebieskiej, a wiernym na ziemi wskazując drogę, która prowadzi ich do świętości. Kościół wyraża w ten sposób wiarę w obcowanie świętych i przypomina o powszechnym powołaniu do świętości.
Dla chrześcijan to radosny dzień, w którym wspominają nie tylko świętych wyniesionych na ołtarze, ale wszystkich, którzy odeszli w opinii świętości. Kościół widzi w nich swych orędowników u Boga i przykłady do naśladowania, chce zachęcić do pójścia drogą, którą szli święci, w których objawiło się światło Boże. Początki święta sięgają IV wieku, a uroczystość jest obchodzona w Kościele łacińskim od IX wieku.
Wstawiennictwa Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach z życia Kościoła. Śpiewa się wówczas Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła.
Uroczystość Wszystkich Świętych wiąże się w Kościele z odpustami, które w tym roku, podobnie jak w poprzednim, ze względu na pandemię koronawirusa, można uzyskać do końca listopada.
Jutro, 2 listopada, w Dzień Zaduszny wspomina się wszystkich wiernych zmarłych, którzy nie dostąpili jeszcze zbawienia. Jest to dzień modlitwy za wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, ale przebywają w czyśćcu i potrzebują modlitwy, by mogli dostąpić zbawienia. Dzień Zaduszny jest dniem nadziei na życie wieczne.
Zarówno uroczystość Wszystkich Świętych, jak i Zaduszki są czasem wspominania bliskich, którzy odeszli i refleksji nad sensem ziemskiego przemijania. W tych dniach tradycyjnie odwiedzamy groby, składamy kwiaty i zapalamy znicze, także w miejscach bezimiennych czy zapomnianych.
RL/ IAR/ opr. DySzcz
Fot. archiwum