Piłkarki ręczne MKS-u FunFloor Lublin muszą odrobić stratę czterech bramek z pierwszego meczu z Lokomotivą Zagrzeb, aby awansować do fazy grupowej Ligi Europejskiej.
W Chorwacji lublinianki przegrały 21:25 i do rewanżowego spotkania przystąpią w nieco gorszej sytuacji. Jednak rozgrywająca MKS-u Kinga Achruk uważa, że własne boisko powinno być atutem lublinianek:
Trenerka MKS-u Monika Marzec liczy, że tym razem nie dojdzie do sytuacji ze spotkania z Chorwacji:
Mecz w hali Globus rozpocznie się o godzinie 16.00. Meldunki o przebiegu spotkania pojawią się w naszym programie.
AR
Fot. archiwum