Lubelska uczelnia z wyższym statusem i nowoczesnym Centrum Symulacji Medycznej [ZDJĘCIA]

symulacja 2021 11 08 201706

Studenci Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie podwyższą swoje kwalifikację. Uczelnia niedawno zmieniła nazwę z Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodniczej na Akademię, a dziś (08.11) uroczyście otworzyła Centrum Symulacji Medycznej.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Otwarcie Centrum Symulacji Medycznej w WSSP im. Wincentego Pola

– Jest to obiekt w którym studenci będą mogli nabyć wiedzę przede wszystkim praktyczną – mówi prezydent Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie, Henryk Stefanek. – Są to nowe trendy kształcenia, które zostały wprowadzone w Stanach Zjednoczonych, a następnie rozprzestrzeniły się w Europie. Każda szanująca się uczelnia, która kształci służby medyczne, oczywiście tworzy również centra symulacji medycznej. Można by powiedzieć, że stworzyliśmy mały szpital z symulatorami, z pełnym sprzętem medycznym, z respiratorem, z kilkoma inkubatorami, pompami infuzyjnymi. Jest to niemal taki prawdziwy szpital.

– Centrum Symulacji Medycznej na 600 metrach kwadratowych jest wyposażone w sposób absolutnie znakomity – mówi minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. – Są tu fantomy, z których każdy kosztuje po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Odwzorowanie szpitala takiego jaki on w rzeczywistości jest, to znakomite miejsce do kształcenia nowych kadr medycznych.

– Centrum Symulacji posiada wydzielone pracownie dedykowane do realizacji określonego programu – mówi dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie, dr n. med. Marian Przylepa. – Sale niskiej wierności są poświęcona na naukę prostych czynności chociażby naukę wkłuć, wykonywania prostych iniekcji domięśniowych. Natomiast w salach, które mają wysoką wierność, przeprowadzana jest nauka reagowania w sytuacjach bardziej skomplikowanych. Jest to np. sytuacja, która wymaga nauki obchodzenia się z pacjentem, który uczestniczył w wypadku komunikacyjnym. I wówczas zespół podejmuje działania, których jakość ocenia komputer.

– Od 20 października jesteśmy Akademią Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie, czyli uczelnią innej rangi. Aby uzyskać tytuł akademii, należy spełnić szereg warunków, które przewiduje ustawa. Między innymi mieć kadrę na wysokim poziomie, z tytułami naukowymi, odpowiednią liczbę kadry oraz pozwoleń na kierunki studiów magisterskich i licencjackich. Również mieć odpowiednią liczbę studentów stacjonarnych i wszystkie pozytywne decyzję Państwowej Komisji Akredytacyjnej, która bada jakość kształcenia – dodaje Henryk Stefanek.

Oficjalny dokument o podniesieniu statusu wyższej szkoły do rangi akademii przekazał dziś na ręce władz uczelni Przemysław Czarnek. – Jak sięgnę do swojej pamięci z czasów np. maturzysty to wolałbym studiować na akademii, niż w wyższej szkole. To jest kwestia pewnego prestiżu. Wydaje mi się, że dość ważna rzecz w rozwoju, ale również możliwość kształcenia na kierunkach pedagogicznych, co było w pewnym momencie przystopowane. Dochodzi  również w perspektywie czasowej możliwość ubiegania się o dodatkowe środki na kierunki, które są rzeczywiście ważne z punktu widzenia interesu państwa. Do takich na pewno należą kierunki medyczne – mówi minister edukacji i nauki.

Co to znaczy dla osób, które przyjdą tutaj studiować? – Oznacza to, że ich dyplom będzie bardziej ceniony na rynku. Bo niezależnie od tego jak uczelnie ocenia Państwowa Komisja Akredytacyjna, są pewne pociągnięcia PR-owe na rynku. Często mówią, że jeśli skończyłeś wyższą szkołę a nie uniwersytet, to twój dyplom ma mniejszą wartość. Chociaż w rzeczywistości od nas wymagane są takie same kryteria jak od uczelni państwowych – wyjaśnia Henryk Stefanek.

Z Centrum Symulacji Medycznej Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie najbardziej skorzystają studenci kierunków pielęgniarstwa, położnictwa, a także fizjoterapii.

Budowa Centrum została dofinansowana ze środków Ministerstwa Zdrowia.

InYa / opr. AKos

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version