Szpitale z Lublina i okolicznych powiatów mają zabezpieczyć proces przyjęć i zapewnienie świadczeń medycznych dla wszystkich pacjentów wymagających hospitalizacji. To odpowiedź na kryzys związany z dużym ograniczeniem działalności Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Przestał on przyjmować pacjentów z powodu zwolnień lekarskich znacznej części personelu.
CZYTAJ: Lublin: SOR przy Jaczewskiego nie przyjmuje pacjentów. Karetki kierowane do innych szpitali
W związku z sytuacją na tym SOR-ze, posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zwołał wojewoda lubelski.
– W spotkaniu wzięli udział dyrektorzy szpitali z Lublina i okolicznych powiatów oraz przedstawiciele służb mundurowych – mówi wojewoda Lech Sprawka. – Zintegrowaliśmy wszystkie szpitale wspomnianych powiatów i Lublina tak, żeby uniknąć kolejek karetek przed szpitalami, a wszystkie osoby, które wymagają szybkiej interwencji w stanach zagrożenia życia i zdrowia, uzyskały pomoc nie tylko w placówkach, które mają Szpitalne Oddziały Ratunkowe.
W ten sposób szpitale z Lublina i okolic mają zastępować SOR przy Jaczewskiego od dziś (26.11) do poniedziałku (29.11) włącznie.
Jak wcześniej poinformowała Radio Lublin Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie, Alina Pospischil, znacząca część pielęgniarek i ratowników medycznych oraz kilkoro lekarzy zatrudnionych w SOR-ze okazało zwolnienia lekarskie. – Motywem zwolnień lekarskich personelu może być brak zakwalifikowania SOR do drugiego poziomu zabezpieczania covidowego przez Ministerstwo Zdrowia. Wiąże się to z brakiem tak zwanego dodatku covidowego dla pracowników – mówiła Alina Pospischil.
Decyzje o przekierowaniu pacjentów do innych szpitali przekazano już m.in. Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum